Motywy literackie

Motyw Ikara



Duży wpływ na interpretację i transpozycję tego mitu wywarł obraz flamandzkiego malarza Petera Breuegel'a pt. "Upadek Ikara", który przedstawia interpretację mitu bowiem tonący Ikar ukazany jest na drugim planie obrazu, zupełnie niewidoczny, na wodzie widać trochę piór i wystającą z wody stopę. Jedynie podpis - tytuł wyjaśnia, że malarz chciał pokazać tragedię Ikara. Natomiast na pierwszym planie obrazu przedstawieni są ludzie zajęci pracą nie zauważający toczącego się obok dramatu: kobieta pierze, chłop orze pole, pastuszek pasie owce, w zatoce stoją statki. Obraz Breuegel'a i zawarta w nim interpretacja mitu często jest wykorzystywana przez współczesnych twórców jako argument w toczących się polemikach. Bohaterowie mitu: Ikar i Dedal stali się archetypami (wzorami) pewnych postaw: Ikar - symbol marzeń, tęsknot ludzkich, porywczości, lekkomyślności, młodzieńczego entuzjazmu; Dedal - symbol rozwagi, ostrożności, skuteczności. Do tego mitu nawiązują: Bryl, Grochowiak, Różewicz. 1. Ernest Bryl - "Wciąż o Ikarach głoszą" 2. Stanisław Grochowiak - "Ikar" 3. Tadeusz Różewicz - "Prawa i obowiązki" "Ikar" - wiersz dedykowany poecie starszego pokolenia. współtwórcy awangardy krakowskiej Julianowi Przybosiowi jako odpowiedź na atak na młodą poezję pokolenia współczesności "Oda do turpistów". Julian Przyboś nazwał młodych poetów turpistami (łac.turpis - brzydki) - wyznawcami brzydoty, którzy opiewają rzeczy brzydkie, zwyczajne. Przyboś był bardzo brutalny i bezwzględny w tym ataku. Grochowiak w "Ikarze" odpowiada na zarzuty Przybosia. "Ikar" I pomyśleć: ile tu słów by znowu trzeba By zapach szumiał w porcelanowych nozdrzach By język - niegdyś wilgotny - przestał być rzeźbą z soli Oczy - dwojgiem różowych świateł Co zrobią? Nie widzą! Co nas bowiem przeklina? Przeklina znaczy: oddala Bezradnych jak na lodowisku tańczące koszule Ta prawda co jest ciemna, lecz ziarnista jak stal Czy skrzydła Z ptasich pęcherzy, rozpiętych na promykach Oto Ikar wzlatuje. Kobieta nad balią zanurza ręce Oto Ikar upada. Kobieta nad balią napręża kark Oto Ikar wzlatuje. Kobieta czuje kręgosłup jak łunę Oto Ikar upada. W kobiecie jest ból i spoczynek Jaj śpiew jest ochrypły, twarz kobiety jak pole Usiane chrustem gonitwy, ptasich tropów - za kosów Tu zbliż się z pędzelkiem do jaskółczenia brwi Tu - proszę spróbuj - ptaszka wieść na promieniu Piękno? Podobno w napowietrznych pokojach Ale jaka chmura udźwignie nam balię Ależ - w imię piękna - wykląć rzeczy ciężkie Stół do odpoczynku łokci - krzesło do straży przy chorych Breuegel malował wołu - ten był w pierwszym planie Wykląć Breuegel'a - bo w drugim dopiero Ikar jak mucha Wzbijał się? Spadał? Omiatał nieboskłon Cukrzaną chmurką na lekkim patyku 1963 "Agresty" Wiersz Stanisława Grochowiaka mówi o istocie sztuki, prawie artysty do ukazywania w dziele rzeczy pięknych, posługiwania się rekwizytami poetyckimi mieszczącymi się w kanonach poetyckiego piękna. W wierszu tym toczy się spór o granice estetyczne, Grochowiak broniąc prawa poety do pokazywania rzeczy niepoetyckich, pozbawionych piękna, stanowiących część naszego życia: gdzie jest miejsce na ból, pracę. Twarz kobieca to nie tylko piękno ale i zmarszczki, starość - nie można tego pominąć. Sięga do mitu o Ikarze w sporze o kryteria, granice estetyczne, a ściślej do Breuegelowskiej interpretacji. Powołuje się na autorytet Breuegel'a, który Ikara - symbol wzniosłości, wzruszeń, marzeń, tęsknot umieścił na drugim planie, a na pierwszym malował wołu. Pyta się czy wykląć Breuegel'a, który na pierwszym planie ukazywał życie codzienne. Ernest Bryll - "Wciąż o Ikarach głoszą". Wiersz ten jest dyskusją o postawach. Wciąż o Ikarach głoszą - choć doleciał Dedal jakby to nikła pierze skrzydłem uronione chuda chłopięca noga zadarta do nieba - znaczyła wszystko. Jakby na obronę dano nam tyle męstwa, co je ćmy gromadą skwiercząc u lampy objawiają... Jeśli poznawszy miękkość wosku umiemy dopadać wybranych brzegów - mijają nas w pieśni Tak jak mijają chłopa albo mu się dziwią że nie patrzy w ikaty: Breuegel co osiwiał pojmując ludzi, oczy im odwracał od podniebnych dramatów. Wiedział, że nie gapić trzeba się nam w Ikary, nie upadkiem smucić - choćby najwyższy... A swoje ucapić Czy Dedal, by ratować Ikara powrócił? Wiersz ten mówi o postawach życiowych: heroicznej, tragicznej, bohaterskiej, romantycznej i postawie praktycznej, życiowej, utylitarnej. Symbolem tych postaw świadomości ludzkiej stali się Dedal i Ikar. Podmiot liryczny, że ludziom bliższy stał się Ikar, mimo iż doleciał Dedal. Wie, że rozsądek, praktyczność, rozwaga nie są opiewane w pieśniach. Podmiotowi lirycznemu bliższa jest postawa Dedala - występuje w jej obronie. Poeta przywołuje obraz Breuegel'a, który odwracał oczy ludzi od podniebnych dramatów, wiedział że trzeba swoje ucapić. Kończy wiersz pytaniem czy Dedal by ratować Ikara powrócił. "Prawa i obowiązki" Dawniej kiedy nie wiem dawniej myślałem że mam prawo obowiązek krzyczeć na oracza patrz patrz słuchaj pniu Ikar spada Ikar tonie syn marzenia porzuć pług porzuć ziemię otwórz oczy tam Ikar Dawniej kiedy nie wiem dawniej myślałem że mam prawo obowiązek krzyczeć na oracza patrz patrz słuchaj pniu Ikar spada Ikar tonie syn marzenia porzuć pług porzuć ziemię otwórz oczy tam Ikar tonie albo ten pastuch tyłem odwrócony do dramatu skrzydeł słońca lotu upadku mówiłem ślepcy lecz teraz kiedy teraz nie wiem wiem że oracz winien orać ziemię pasterz pilnować trzody przygoda Ikara nie jest ich przygodą musi się tak skończyć i nie ma w tym nic wstrząsającego że piękny statek płynie dalej do portu przeznaczenia W wierszu tym podmiot liryczny przedstawia zmianę swoich poglądów na temat postaw życiowych. Postawy życiowej, której symbolem stał się Ikar - bohater tragizmu. Dawniej podmiot liryczny uważał wszystkich ludzi, którzy przechodzili obojętnie wobec Ikarów za ślepców, którzy żyli swoim życiem. Krzyczał na nich, chciał im pokazać, że to co robią jest nieważne w obliczu tego co robi Ikar. Straszne było dla niego, że ludzie są tacy zwyczajni, normalni. A teraz zrozumiał, że jest w tym pewna normalność i prawidłowość - nie ma w tym nic wstrząsającego. Reinterpretacja mitów jest parabolą ludzkich losów.