Streszczenia

Streszczenie książki Tomek na Czarnym Lądzie



Postacie 1-planowe: Tomek Wilmowski, Smuga, bosman Nowicki, Hunter, pies Dingo

Postacie 2-planowe: masaj Inuszi, Castanedo, Sambo

Postacie 3-planowe: masaj Mesherje, Sally, M Rua, Fura, Kabaka Bugandy, Kawirondo, Pigmeje Bambutte, Bugandczycy.

Czas akcji: 1903-1904 r.

Miejsce akcji: Kenia i Uganda w Afryce

Pan Smuga, bosman Nowicki i Tomek Wilmowski wraz z ojcem postanowili wyjechać na wyprawę do Afryki, by łowić dzikie zwierzęta. Z podróżnikami pojechał pies Dingo. Gdy dopłynęli do Mombassy, spotkali się z panem Hunterem, który miał im pomóc w przygotowaniach do wyprawy w niebezpieczną dżunglę. Po namyśle Hunter zdecydował się iść z podróżnikami łowić: żyrafy, słonie, lwy, hipopotamy i okapi, którego istnienie nie zostało jeszcze udowodnione. Podróżnicy zaraz nabyli potrzebne do wyprawy rzeczy. Pojechali pociągiem do Nairobi. Łowcy potem przybyli do wioski Masajów gdzie wykupili ich 5, by towarzyszyli im w podróży. Przed wyruszeniem w drogę urządzono polowanie na lwy. Złowiono 8 lwów (w tym jeden został zabity). Łowcy dotarli do „Faktorii Pana Castanedo”, który pomógł im w pozyskaniu 30 tragarzy i 5 osłów. Tomek spotkał na faktorii murzyna Sambo, który był niewolnikiem. Castanedo był handlarzem niewolników. Bosman i Tomek postanowili pomóc Sambowi. Gdy tragarze szli do obozu łowców, Bosman i Tomek wymknęli się, by złożyć wizytę panu Castanedo. Bosman pokonał w bójce Castanedo, a potem uwolnił Samba. Wkrótce karawana ruszyła w głąb dżungli. Obóz na noc rozłożyli bardzo niedaleko od granic Ugandy. Podczas nocy tam-tamy przekazały wiadomość tragarzom, która mówiła, że „Czarne Oko” (Castanedo) każe zatrzymać marsz karawany. Na następnym dzień Kawirondo symulowali przeróżne choroby. Przestali dopiero wtedy, gdy jednemu przyłożono do twarzy szmatkę z amoniakiem, co go uśpiło. Gdy karawana dotarła do granic Ugandy, Kawirondo odmówili wkroczenia na jej terytorium, ponieważ nieoczekiwanie zaczęli się bać swoich sąsiadów, Lua. Rozbito więc obóz, a Hunter, bosman i dwóch Masajów udało się na poszukiwanie nowych tragarzy. Pan Smuga wyruszył rozejrzeć się po okolicy. Dotarł do jezioro, gdzie zobaczył łódkę. Wtedy nagle został uderzony kilkakrotnie w głowę i pchnięty nożem z trucizną w lewe ramię. Niedługo potem wrócili Hunter, Nowicki i dwaj Masajowie, którzy nie znaleźli nowych tragarzy. Gdy Smuga długo nie wracał Hunter, bosman, Tomek z Dingiem, Masaj i dwaj Kawirondo wyruszyli na jego poszukiwanie. Znaleźli go nieprzytomnego i mocno krwawiącego. Zabandażowali rany i zanieśli go do obozu. W nocy ktoś przybył do Kawirondo i powiadomił ich, że mają iść dalej. Jednak karawana ruszyła dopiero za kilka dni, ponieważ pan Smuga musiał odpocząć. W końcu dotarli do źródeł Białego Nilu, które przez 1000 lat były zagadką. Tam rozbito obóz. Rano pan Smuga poczuł się gorzej, a burza mogła nadejść w każdej chwili, pomimo tego ruszyli w dalszą drogę. Podczas marszu Kawirondo uciekli pozostawiając bagaż. Kiedy rozbijali obóz Tomek, Nowicki i Dingo wyszli na szczyt góry, gdzie zobaczyli Castanedo i dwóch murzynów, którzy zamierzali strącić głazy na obóz łowców. W trakcie walki bosman zastrzelił Castanedo. Towarzyszącym mu murzynom udało się uciec. Z góry zobaczyli angielski patrol dowodzony przez sierżanta Blake, od nich dowiedzieli się, że lekarza w Porcie Kampali nie ma. Mogli iść tylko do Kabaki Bugandy, gdzie są czarownicy, którzy znajdą się na truciznach, więc łowcy udali się tam. Gdy dotarli do wioski czarownicy zajęli się raną pana Smugi. Łowcy przeprowadzili rozmowy z młodym Kabaką. Tomek dał mu swój zegarek. W zamian otrzymał 2 hipopotamy. Po dniu marszu karawana zbliżyła się do okolicy Katonga. Nowy przewodnik Matamba na postojach straszył Bugandczyków mrożącymi krew w żyłach opowieściami. Karawana podróżowała teraz w nocy, a w dzień odpoczywała ma wzniesieniach w obawie przed śmiercionośną muchą tse-tse. Podróżnicy rozbili obóz na polanie. Smuga wyprawił się na zwiady i znalazł rodzinę goryli. Na drugi dzień łowcom udało się ją złapać. Z głównego obozu wyruszyła mała ekspedycja z zadaniem poszukiwania okapi, którego istnienie nie zostało jeszcze udowodnione. W wyprawę wyruszyli Tomek z Dingiem, Smuga, Sambo, bosman Nowicki, dwóch Masajów oraz ośmiu tragarzy. Podczas marszu okrążyli ich Pigmeje Bambutte, ale Smuga przekonał ich do siebie dając każdemu trochę tytoniu i soli, kartkę papieru oraz sznurek korali. Wszyscy powędrowali do sąsiedniego plemienia na ucztę. Łowcy dowiedzieli się, że niedaleko przebywa okapi. Rozbili więc obóz na bagnach. Smuga, bosman Nowicki, dwóch Bugandczyków i Masaj wyruszyli na poszukiwania okapi. Tomek założył pułapki na lamparty. W dziupli z Sambem znaleźli fetysza. Sambo chciał go odłożyć, ponieważ fetyszyzm był najstarszą religią murzyńską, ale Tomek zabrał go dla ojca. W nocy obóz zaatakowali Murzyni udający lamparty, którzy chcieli odzyskać fetysza. Tomek wygrał bitwę, ale zginął jeden Bugandczyk. Zaraz potem wrócili Nowicki, Smuga i ich świta, którzy jednak nie złowili okapi. Podczas nieobecności Smugi i Bosmana, Tomek złowił 2 lamparty. Okazało się też, że do jednej z pułapek wpadło okapi. Mały obóz wrócił ze zdobyczą do Pana Wilmowskiego i Huntera. Wszyscy udali się w powrotną drogę. Wtem w oddali zobaczyli ogień. Pojechali więc w tamtym kierunku i ujrzeli wioskę. Sambo znalazł tam swoją rodzinę. Tomek potajemnie zastawił dwie pułapki na nosorożce. Na następny dzień urządzono polowanie na żyrafy, złowiono całe stado. Gdy wracali do obozu nosorożec wyskoczył z krzaków i uderzył w Tomka i jego konia. Nosorożca zabito, a nieprzytomnego chłopca zaniesiono do obozu. W drodze powrotnej, płynąc parowcem Tomek dochodził do zdrowia wspominając wspaniałe i niezapomniane chwile spędzone na Czarnym Lądzie.