XX lecie

Analiza wiersza Juliana Tuwima pt. "Prośba o piosenkę"



Wiersz zbudowany jest z trzech zwrotek, z których każda składa się z czterech wersów. Występuje stała liczba sylab 13, a średniówka znajduje się po 7 sylabach, co jest charakterystyczne dla trzynastozgłoskowców. Rymy są przeplatane, krzyżowe, żeńskie abab. To, co jest charakterystyczne dla niektórych wierszy Tuwima to naśladowanie zwykłej, potocznej i czasami nieestetycznej polszczyzny, np.: cyt.; ”Aby ci, w których palnę prosto w łeb dostali”. Epitety „prosty”, ”szlachetny”, ”brudny”, ”czczy”, ”ostry”, ”sześciostrzałowy” łączą ze sobą różne obrazy i nastroje panujące w trzech kolejnych strofach. W pierwszej zwrotce poeta jest najbliżej Boga, a więc nastrój napewno będzie wesoły i pozytywny, w drugiej strofie natomiast artysta obnaża ciężkie i czasami bez żadnych perspektyw życie ciemiężonych ludzi, więc odczucia będą się kierowały w stronę tych, które kojarzą się bądź towarzyszą biedzie, ciężkiej, mozolnej pracy lub nieszczęściu. Epitety ostatniej zwrotki opisują broń, wobec czego zapanuje nastrój niebezpieczeństwa, lęku i lekkiej grozy. Metafory „gniew oceanów” i „słowa gniewu” podkreślają usposobienie poety i wyrażają jego uczucia, nad którymi dominuje gniew. Tytuł wiersza zawiera ważną informację, że utwór ten będzie prośbą o natchnienie poetyckie, które ma pomóc poecie w pisaniu piosenki. Tytuł ma formę oznajmiającą. Bohaterem utworu jest również poeta, twórca. Wiersz ten cechuje się ekspresyjnym sposobem wyrażania myśli i odczuć poety. Podmiotem lirycznym jest sam Tuwim, który w obecności czytelnika zwraca się bezpośrednio do Stwórcy o natchnienie. Jednak nie chce on, aby jego twórczość była górnolotna, pełna romantycznych przesłanek. Chce, aby jego utwory były atakujące, dosadne, zrozumiałe dla zwykłych, prostych ludzi. Chce być ich opoką, poezja powinna, bowiem służyć ludziom szarym, których podstawowa troska jest zdobywanie kawałka chleba. Cały wiersz utrzymany jest w tonie apostrofy. Autor pragnie zwrócić się do ludzi umęczonych trudami codziennego życia, a nie do możnych i tyranów, więc prosi Boga o wenę nie do pisania podniosłych hymnów, lecz do stworzenia utworu najbliższego piosence, którą ludzie prości są w stanie najlepiej przyswoić. Pierwsza strofa jest zapoczątkowaniem prośby, która ma niemal formę modlitwy. Bóg ma obdarzyć poetę nadprzyrodzoną siłą, która sprawi, że upersonifikuje się on z dawnymi twórcami, którzy przez prostotę i szlachetność słowa poetyckiego mogli trafiać do każdego. Cyt.: ”Bym, jak dawni poeci, prosty i szlachetny”. Zwrócenie się właśnie do Boga - Istoty doskonałej i najwyższej ma gwarantować spełnienie celu artysty. Druga strofa przedstawia typ ludzi, do których poeta chce się zwrócić. Nie należą oni do bogatej arystokracji, ani ciemiężycieli narodu, lecz są ludźmi, którzy wiedzą, co to ciężka praca i jak wiele trzeba się napracować by zdobyć trochę chleba. Z drugiej strony są głupi i nieuświadomieni swojej mocy, bo byle rozrywka jest w stanie uśpić ich dążenie do poprawy bytu. Cyt.: ”Czcze serce noszą, krzycząc za kawałem chleba, a biegną za orkiestrą, co gra capstrzyk królom”. Piosenka ta może ma, więc poprzez swoją moc uwolnić ich z otumanienia i spod władzy bezwzględnych tyranów. W trzeciej zwrotce Tuwim ukazuje moc oraz celność, z jaką jego piosenka ma „atakować” ludzi. Cyt.: ”Aby ci, w których palnę, prosto w łeb dostali”.

Powrót