Przypowieści
Bardzo ważne miejsce w Nowym Testamencie zajmują przypowieści. Są to przytaczane przez Chrystusa różne opowieści, w których oprócz sensu wynikającego z samej fabuły doszukać się można znaczeń o wiele głębszych. Tak więc przypowieść jest zestawieniem dwóch rzeczywistości, jest konstrukcją dwupoziomową. Na pierwszym poziomie jej znaczenie wyznacza sam tekst. Można więc w tym kontekście traktować ją jako historię opowiadającą o życiu zwykłych ludzi, o ich troskach, zmartwieniach, o ich zachowaniu się w trudnych sytuacjach. Jest to rzeczywistość fabularna, świat przedstawiony opowiadanej historii. Drugą jest rzeczywistość nieuchwytna zmysłowo, rzeczywistość wartości naddanych, odwołujących się do sfery moralnej lub etycznej człowieka.
Najbardziej rozpowszechnione są przypowieści o siewcy, o synu marnotrawnym i o miłosiernym Samarytaninie.
Przypowieść o siewcy jest opowieścią o człowieku, który wyszedł w pole, aby zasiać na nim ziarna. Jedno ziarno padło na drogę i zostało wydziobane przez ptaki, drugie padło na skałę i zostało wypalone przez słońce, trzecie zaś zagłuszyły wybujałe ciernie. Jednak te ziarna, które padły na glebę żyzną, "wydały plon: trzydziestokrotny, sześćdziesięciokrotny i stokrotny". Ziarnem w przypowieści jest Słowo Boże, natomiast glebą są słuchacze, wszyscy ludzie, do których Słowo jest skierowane.
Przypowieść o synu marnotrawnym jest opowieścią o ojcu i dwóch synach. Jeden z nich, młodszy, postanowił opuścić dom rodzinny. Zabrał więc swoją część majątku i wyruszył w świat. Kiedy po pewnym czasie wrócił skruszony i głodny, ojciec wyprawił na jego cześć ucztę. Gdy starszy, posłuszny syn dziwił się decyzji ojca, ten wytłumaczył mu, że cieszy się z powrotu syna, który był jak umarły, a teraz znowu ożył. Ojcem jest Bóg, który cieszy się z każdego nawróconego grzesznika. Bóg zawsze czeka na ludzi.
W przypowieści o miłosiernym Samarytaninie, Samarytanin (mieszkaniec krainy zwanej Samarią) nie tylko okazał współczucie dla rannego i obrabowanego przez zbójców, ale również opatrzył go, pielęgnował i zapłacił za jego pobyt w gospodzie. Pomocy rannemu odmówili wcześniej duchowni, czyli ludzie, którzy z racji swojego powołania powinni pomagać innym. Przesłaniem przypowieści jest przykazanie miłości i miłosierdzia, jakie powinni okazywać sobie ludzie.