Język polski

Historia miłości róży i Małego Księcia



Róża przybyła na planetę Małego Księcia w postaci małego ziarenka. Dzięki nieustannej trosce i pielęgnacji rozwinęła się w piękny kwiat, budzący zachwyt głównego bohatera. Zachowywała się jak piękna kobieta - była kapryśna i kokieteryjna, żądna opieki i komplementów. Chciała być podziwiana i uwielbiana. Była dumna, nie ujawniała swoich uczuć, pod kolcami ukrywała swoją prawdziwą naturę. Oczarowała go swym pięknem i zapachem. Mimo że nie była zbyt skromna, wzruszała go. Poczucie szczęścia zniknęło, gdy bohater przyłapał ją na kłamstwie, niezbyt istotnym, ale "w ten sposób mimo dobrej woli płynącej z jego uczucia Mały Książę przestał wierzyć róży. Wziął poważnie słowa bez znaczenia i stał się bardzo nieszczęśliwy". Postanowił odejść. W scenie rozstania postawa róży zdumiewała dojrzałością. Nie urządziła małemu Księciu scen histerii czy rozpaczy, powiedziała natomiast "Byłam niemądra. Przepraszam cię. Spróbuj być szczęśliwy." Mały Książę zdziwiony był brakiem wymówek, nie zrozumiał jej słodyczy, ale róża wyjaśniła mu, że pomimo ich wzajemnej miłości powinien odejść, ponieważ popsuli to uczucie nadmierną dumą, egoizmem i błahostkami. Podczas swej wędrówki Mały Książę zrozumiał, iż kwiaty są słabe i delikatne, pojął, iż trzeba było sądzić ją według czynów, a nie słów. Zrozumiał, że jego róża dla niego jest jedyną na świecie, pomimo iż trafił do ogrodu pełnego róż. Uwierzył wtedy w to, że dobrze widzi się tylko sercem, które podpowiedziało mu, że kocha swą różę. Postanowił więc wrócić, by opiekować się nią.