Chemia

Alkoholizm



Alkohol to środek odurzający, silnie wpływający na psychikę, funkcjonowanie organizmu i zachowania człowieka. Jest znany i spożywany na całym świecie, co wcale nie oznacza, że jest to substancja zdrowa i godna polecenia.. Uzależnienie od alkoholu , czyli alkoholizm, jest chorobą, która zaczyna się i rozwija podstępnie, bez świadomości zainteresowanej osoby. Polega na niekontrolowanym piciu napojów alkoholowych i może doprowadzić do przedwczesnej śmierci. Wielu dorosłych ludzi mogłoby uniknąć kłopotów wynikających z nadużywania alkoholu , gdyby nauczyli się dostrzegać odpowiednio wcześnie sygnały wskazujące, że gra z alkoholem staje się zbyt ważną i niebezpieczną sprawą w życiu. Objawy tej choroby to przede wszystkim takie zjawiska, jak: ˇ Niebezpieczeństwo uzależnienia od alkoholu pojawia się w chwili, kiedy człowiek zauważa, że działanie alkoholu odpręża i daje ulgę, redukuje napięcie i niepokój, osłabia poczucie winy, ośmiela, ułatwia zaśnięcie czy pobudza do działania. ˇ Stopniowo, osoba zagrożona uzależnieniem zaczyna poszukiwać, inicjować i organizować okazje do wypicia, pije z chciwością, wyprzedza kolejki, powtarzają się przypadki upicia, a także pije alkohol pomimo zaleceń lekarskich, sugerujących konieczność powstrzymywania się od picia. ˇ Wkrótce zaczyna być dumna z tego, że może wypić większą niż uprzednio ilość alkoholu (tzw. mocna głowa świadcząca o wzroście tolerancji na alkohol), ale jednocześnie pojawia się niepokój spowodowany trudnościami w odtworzeniu wydarzeń, które miały miejsce podczas picia . Osoby, które uprzednio piły wyłącznie w sytuacjach towarzyskich zaczynają pić samotnie i do tego w ukryciu. Coraz częściej powtarzają się przypadki prowadzenie samochodu po niewielkiej nawet ilości alkoholu. Osoba „wchodząca”w uzależnienie stara się unikać rozmów na temat swojego picia, a później reaguje gniewem bądź agresją na sygnały sugerujące potrzebę ograniczenia picia oraz w sytuacjach utrudniających dostęp do alkoholu. ˇ Kiedy zaczyna sobie zdawać sprawę z tego, że jej picie różni się od picia innych osób podejmuje "ciche" próby ograniczania picia po to, aby udowodnić sobie, że jeszcze posiada kontrolę nad piciem alkoholu. Jak alkohol wpływa na organizm : Alkohol zmienia świadomość, nastrój, wpływa na sposób myślenia, mówienia, poruszania się. Jego działanie ma przy tym skutki krótko- i długoterminowe. Alkohol po wypiciu nie zostaje w całości strawiony w żołądku, lecz przedostaje się do krwi i tą drogą rozprowadzany jest po całym organizmie. Dociera do wszystkich jego komórek - dlatego też skutki wypicia po pewnym czasie odczuwalne są w całym ciele. Alkohol przyśpiesza bicie serca, zmienia ciśnienie krwi. Jest silnym obciążeniem dla wątroby, bez działania której nie mógłby zostać strawiony i wydalony z organizmu. Jednak rozkładając alkohol na nietrujące substancje, wątroba sama ulega zatruciu, co u osób nadużywających systematycznie alkoholu prowadzi często do choroby zwanej marskością wątroby. Alkohol zakłóca funkcjonowanie komórek nerwowych i mózgu, powoduje zaburzenia pamięci, utrudnia przypominanie sobie czegoś i zapamiętywanie nowych informacji, wywołuje zakłócenia równowagi, osłabia refleks, uniemożliwia koncentrację, utrudnia podejmowanie decyzji. Zakłóca działanie zmysłów - wzroku, słuchu, powonienia, smaku i dotyku, może nawet wywołać halucynacje. Po alkoholu człowiek często robi rzeczy, których normalnie nigdy by nie zrobił, zakłóceniu ulega bowiem zarówno moralna, jak i zdroworozsądkowa ocena rzeczywistości . Z nadużywaniem alkoholu wiąże się też zwiększone ryzyko zarażenia chorobami wenerycznymi i wirusem HIV (AIDS). Badania wykazują, że nadużywanie alkoholu wiąże się także ze zwiększonym ryzykiem powstania zmian nowotworowych szczególnie wątroby, przełyku, części nosowej gardła, krtani i tchawicy. Zaobserwowano również, że u kobiet pijących alkohol częściej występuje rak sutka. Wiąże się to m.in. z osłabieniem systemu odpornościowego organizmu. . ALKOHOL WCIĄGA NASZ UMYSŁ W PUŁAPKĘ Umysł każdego człowieka ma część racjonalną utrzymującą bliski kontakt z rzeczywistością i z logiką oraz część irracjonalno - magiczną, zanurzoną w świecie fantazji, marzeń i pragnień. Alkohol zdecydowanie pobudza tę drugą stronę umysłu. Rozwija myślenie magiczne i życzeniowe, w którym nasze pragnienia i zamiary mylą się nam z realnymi faktami. Coraz łatwiej jest wtedy wierzyć, że wystarczy tylko mocno chcieć, żeby coś mieć. Człowiek ulega złudzeniu, że wystarczy nie myśleć o kłopotach, żeby znikneły z życia. Gdy więc pojawiają się szkody alkoholowe w realnym życiu, w umyśle niemal automatycznie występują zniekształcenia, które likwidują informacje o szkodliwości picia przy zachowaniu pozorów wolności i logicznego myślenia. W sposób nieświadomy rozwija się uległość umysłu wobec alkoholu. W przypadku długotrwałego nadużywania alkoholu, w umyśle człowieka powstaje specyficzny mechanizm chorobowy, nazywany systemem iluzji i zaprzeczania , który podtrzymuje uzależnienie od alkoholu i odcina człowieka od rzeczywistości. Utrudnia to racjonalne myślenie, utrudnia zobaczenie szkód powodowanych przez alkohol oraz uniemożliwia skuteczne powstrzymywanie się od picia. ALKOHOL OSZUKUJE Na początku alkohol jest źródłem ciekawych i przyjemnych przeżyć, które ubarwiają codzienne życie. Jednak z upływem czasu może tworzyć coraz silniejszą pokusę do częstego i szybkiego poprawiania stanu uczuć. Jeżeli przy pomocy kilku kieliszków można usunąć poczucie zmartwienia by samemu sobie dostarczać przyjemności, realne źródła naszych smutków i radości zaczynają się wydawać mniej ważne. Maleje więc motywacja do tego, by coś zmieniać na lepsze w realiach swego życia. Chemiczne wzbudzenie uczuć uszkadza naturalne zdolności do reagowania uczuciowego. Sztuczne pobudzanie się lub uspokajanie utrudnia radzenie sobie z prawdziwymi przyczynami naszych trudności osobistych. Gdy ktoś dużo i często pije zaczyna przyzwyczajać się do nałogowego regulowania swoich uczuć. Ponieważ alkohol jest środkiem uśmierzającym, najmocniej działa gdy łagodzi przykre stany. Chemiczne uśmierzanie przykrych uczuć tworzy uzależnienie i obniża odporność na cierpienie. Człowiek uczy się, że można przy pomocy alkoholu cierpienie przekształcać w specyficzny rodzaj stanu przyjemnej ulgi. Dlatego dolegliwości fizyczne i psychiczne zamiast odstręczać go od alkoholu, skłaniają go do dalszego picia. Alkohol zmienia nasze zachowanie i życie Gdy człowiek pije często i dużo, zaczyna robić rzeczy, których z pewnością unikałby na trzeźwo. Popełnia błędy i szkodzi innym. Niszczy nawet to, co jest dla niego cenne-rodzinę, pracę, wartości duchowe. Ponieważ alkohol uśmierza przykre przeżycia pojawiające się przy okazji niepowodzeń, porażek i trudności, osoba nadmiernie korzystająca z jego usług jest mniej motywowana do uczenia się umiejętności potrzebnych w życiu, słabiej rozwija swe umiejętności osobiste. Człowiek zaczyna dopasowywać swoje życie do okoliczności tworzonych przez alkohol. Picie napojów alkoholowych przez dorosłych jest specyficznym rodzajem gry, obarczonej pewnym stopniem ryzyka. Ale picie przez dzieci i młodzież jest prawdziwym nieszczęściem. Tymczasem coraz więcej nastolatków pije, nie tylko piwo i wino, ale również wódkę. Alkohol często bywa środkiem oszałamiającym, który toruje drogę silniejszym narkotykom. Niestety dorośli zbyt mało się tym interesują, a poza tym sami nie dostarczają dobrego przykładu. Nie łatwo w tej sprawie podejmować działania wychowawcze. Młodzież pije piwo, uważając, że słaby trunek jest bezpieczny. Nastolatki częściej niż dorośli decydują się na ryzykowne zachowania, a po alkoholu znacznie obniża się ich zdolność oceny rzeczywistości i własnych możliwości. Szarżują na rowerze, wzniecają bójki, zachowują się agresywnie wobec innych ludzi. Często sięgają po alkohol właśnie dla tego, by zamanifestować swoją niezależność lub wyrazić bunt wobec dorosłych. Są także mało odporni na presję rówieśników i zdolni do robienia bardzo ryzykownych rzeczy po to, by zaimponować kolegom Bardzo poważne są następstwa społeczne. Alkoholizm powoduje zazwyczaj rozbicie rodziny, rozluźnienie więzów społecznych i zawodowych, zmniejszenie dyscypliny pracy, obniżenie jakości. Jest jednym z głównych czynników w rozwoju przestępczości. Znaczna część wypadków komunikacyjnych i zawodowych związana jest z używaniem alkoholu. Leczenie alkoholizmu Alkoholizm jest chroniczną, postępującą i potencjalnie śmiertelną chorobą. Może jednak być powstrzymana, jeżeli osoba uzależniona podejmie systematyczną terapię w placówce odwykowej. Cenną pomoc można również znaleźć w środowiskach wzajemnej pomocy, takich jak Wspólnota Anonimowych Alkoholików lub Klub abstynenta. Niestety mechanizmy tej choroby powodują, że zdecydowana większość osób nie chce się leczyć. Tylko presja, cierpienia i zagrożenia lub zewnętrzne okoliczności mogą, choć z trudem, torować alkoholikowi drogę do ocalenia. JEDYNY SPOSÓB NA URATOWANIE ŻYCIA ALKOHOLIKA TO ABSTYNENCJA I NAUKA ZAPOBIEGANIA NAWROTOM PICIA . Uzależnienie jest chorobą, która uszkadza cztery podstawowe sfery życia-fizyczną, psychiczną, społeczną i duchową. Dlatego w procesie terapii pacjenci muszą pracować nad czterema głównymi zadaniami: § Trzeba uzdrowić organizm Konieczne jest nie tylko odtrucie organizmu, ale także leczenie różnego rodzaju schorzeń spowodowanych chronicznym zatruciem, niedożywieniem, deficytem witamin i innych substancji potrzebnych do zdrowia i niszczonych przez alkohol. § Konieczne są zmiany psychologiczne Osoby uzależnione uczą się rozumienia siebie, swojego życia i swojej choroby, porządkują swoje życie uczuciowe i uczą się konstruktywnych sposobów zaspokajania swych potrzeb, pozytywnego stosunku do samego siebie oraz umiejętności potrzebnych do trzeźwego życia. § Trzeba naprawić kontakty z innymi ludźmi Pacjenci przygotowują się do odbudowy swych związków z bliskimi osobami, niszczonych przez poprzednie lata, oraz wywiązywania się z zaniedbywanych zadań społecznych i zawodowych. § Konieczna jest przemiana duchowa Trzeźwiejący alkoholicy odkrywają podstawowe wartości, które poprzednio lekceważyli i niszczyli, oraz starają się znajdować w swoim nowym życiu miejsce na realizację tych wartości, odkrywają i akceptują obecność Siły Wyższej w swoim życiu . W zdecydowanej większości przypadków, bez fachowej pomocy, osoba uzależniona nie potrafi się uratować. Nie oznacza jednak, że powinna być zwolniona od odpowiedzialności za swoje postępowanie. Jeżeli ktoś po pijanemu narusza prawo, zasady moralne, krzywdzi innych i powoduje straty materialne, powinien za to ponosić odpowiedzialność, tak jak wszyscy ludzie. Ponieważ uzależnienie od alkoholu jest chorobą "demokratyczną", może zapaść na nią każdy, bez względu na płeć, wiek, poziom intelektualny, wykształcenie i uprawiany zawód. Każdemu też konieczna jest pomoc w powrocie do zdrowia. Podstawową formą leczenia jest psychoterapia uzależnienia, a sam proces terapeutyczny to ciężka i żmudna praca zawierająca w sobie wiele różnorodnych działań, których efektem powinny być głębokie i możliwie trwałe zmiany. Zmiany te powinny dotyczyć postaw, przekonań, zachowań, przyzwyczajeń, relacji z innymi, a także sposobów przeżywania, odczuwania, myślenia itp. Terapia grupowa Terapia grupowa staje się coraz bardziej popularną formą leczenia w przypadku wielu różnych problemów, także w sytuacji uzależnienia od alkoholu.(Na długo przed tym, jak terapia grupowa stała się popularna i zaczęto mówić o leczeniu alkoholizmu - alkoholicy w AA odbywali leczenie w grupach od roku 1935). Grupy AA O fenomenie ruchu AA napisano już całe tomy. Był on badany, wyjaśniany, kwestionowany i broniony przez laików, gazety, pisarzy, czasopisma, psychologów, psychiatrów, lekarzy, socjologów, antropologów i duchownych. Żeby krótko przedstawić ten temat przyjęto kilka założeń. Pierwsze z nich brzmi: doświadczenie jest najlepszym nauczycielem. Tekst ten ma stosunkowo niewielką wartość w porównaniu z udziałem w mitingach AA oraz obserwowaniem i przeprowadzaniem rozmów z osobami aktywnie korzystającymi z programu AA w procesie swojego zdrowienia. AA polega na czymś więcej niż tylko oczekiwaniu, że zainteresowane osoby przyjdą na otwarty miting. Ruch AA działa dla dobra różnych ludzi dotkniętych chorobą alkoholową i dla tego zasługuje na uwagę. Jest to drugie z przyjętych założeń. Ruch Anonimowych alkoholików jest określany jako " bezsprzecznie najbardziej efektywna forma leczenia alkoholizmu". Bez wątpienia udział w AA jest terapią najbardziej dostępną. Anonimowi Alkoholicy kładą nacisk na znaczenie abstynencji i utrzymują, że nic złego nie może się wydarzyć tak długo, jak długo " w butelce tkwi korek". Z tymi założeniami zgadzają się najlepsi profesjonaliści. Kim są Anonimowi Alkoholicy : Anonimowi Alkoholicy są wspólnotą mężczyzn i kobiet, którzy dzielą się nawzajem swoim doświadczeniem, siłą i nadzieją, aby rozwiązać swój problem i pomagać innym w wyzdrowieniu z alkoholizmu. Jedynym warunkiem uczestnictwa we wspólnocie jest chęć zaprzestania picia. Nie ma w AA żadnych składek ani opłat, utrzymujemy się sami z naszych dobrowolnych datków. Wspólnota AA nie jest żadną sektą, wyznaniem, partią lub instytucją, nie angażuje się w żadne publiczne polemiki, nie zajmuje stanowiska w jakichkolwiek sporach. Naszym najważniejszym celem jest trwać w trzeżwości i pomagać alkoholikom w jej osiągnięciu. Statystyka : W Polsce procent wódki w strukturze picia wynosi 80 %. 8 razy częściej uzależniają się mężczyźni. Mężczyźni piją najwięcej między 20-30 roku życia, kobiety 30-40 roku życia. Około 4,5 mln. osób nadużywa alkoholu, w tym ok. 600 – 900tys. jest uzależnionych i wymaga leczenia. W odróżnieniu od innych rodzajów toksykomanii, w alkoholizmie występuje głównie uzależnienie psychiczne, natomiast somatyczne objawy abstynencyjne są dość nikłe. Tylko w alkoholizmie w miarę rozwoju nałogu spadła tolerancja. Alkoholizm jest główną plagą społeczną w Polsce. Najwyższe spożycie notowano w latach 1979 – 1980, kiedy na jednego statystycznego mieszkańca wypadało 8,5 l 100% alkoholu. W późniejszych latach nastąpił jednak spadek do poziomu 6,5 – 6,8 l, jednak równocześnie oceniano, że prawdziwe spożycie alkoholu może być wyższe o 30%, a i alkohole te pochodzą z nielegalnej produkcji. W latach 90. spożycie zaczęło znowu wzrastać i ocenia się, że wynosi ono obecnie ok. 10 l 100% alkoholu na 1 mieszkańca. Wprawdzie spadła produkcja nielegalnego alkoholu, jednak do kraju dostaje się wiele różnych alkoholi sprowadzanych nielegalnie i nie objętych oficjalną statystyką. W latach 70. około 40% alkoholu spożywane było w czasie i miejscu pracy. Dziś liczba ta prawdopodobnie znacznie spadła w związku z bezrobociem i zagrożeniem utraty pracy, nadal jednak kształtuje się bardzo wysoko. Wprawdzie, jeśli idzie o ilość wypitego alkoholu, dane statystyczne plasują nas na końcu drugiej dziesiątki, jednak Polska przoduje, gdy idzie o spożycie wysokoprocentowego alkoholu, głównie pod postacią wódki. Ponad 70% wypijanego w kraju alkoholu to wódka. Ponieważ spożycie rozkłada się nierównomiernie, oblicza się, że 2/3 całości alkoholu wypija około 6 – 8 milionowa grupa mężczyzn w wieku produkcyjnym. Praktycznie jest to większość zatrudnionych, a obecnie również bezrobotnych. Rośnie także liczba uzależnionych kobiet. Jeszcze przed kilku laty nie przekraczały one liczby 3% wśród wszystkich alkoholików, obecnie mówi się o 8 – 10%, przy czym u kobiet do uzależnienia dochodzi szybciej i w młodszym wieku. Pozytywnym zjawiskiem jest zwiększenie się liczby abstynentów, zwłaszcza wśród młodzieży. W Polsce rada gminy ustala w drodze uchwały liczbę punktów sprzedaży napojów alkoholowych (o zawartości alkoholu powyżej 4,5%, z wyjątkiem piwa), usytuowanie miejsc sprzedaży i jej warunki. W prawie polskim zabrania się sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych na terenie szkół, placówek oświatowo-wychowawczych (także domów studenckich) i zakładów pracy, podczas zbiorowych zgromadzeń, w środkach komunikacji krajowej, w budynkach zajmowanych przez wojsko, a także w innych miejscach, jeśli rada gminy wprowadzi czasowy lub stały zakaz obrotu alkoholem. Zabrania się także podawania alkoholu osobom, których zachowanie wskazuje, że znajdują się w stanie nietrzeźwości, i osobom w wieku poniżej 18 lat, oraz sprzedaży na kredyt lub pod zastaw. Temat: Alkohol Zapewne zaskakująca wydaje się informacja, że alkohol zabija więcej ludzi niż wszystkie inne narkotyki (wyłączając nikotynę) razem wzięte. Wśród środków odurzających to nasz największy zabójca. Według Dawida Smitha, eksperta w dziedzinie uzależnień od środków odurzających, ponad sto tysięcy ludzi umiera rocznie w Stanach Zjednoczonych z powodów związanych związanych ze spożyciem alkoholu. Wśród uczniów kończących szkoły średnie alkohol pije 64 procent, a 21 procent używa nielegalnych narkotyków. Alkohol ma więc miażdżącą przewagę. Statystyka ta jednak nie ujawnia, że większość objętych nią dzieci należy jednocześnie do obu grup. Ponieważ alkohol akceptowaną stroną społecznego życia Ameryki, po niego nastolatki sięgają najpierw. Otaczające alkohol powszechne przyzwolenie oraz łatwa dostępność czynią zeń nie tylko największego zabójcę młodzieży, ale także przewodnika wiodącego do innych narkotyków. Jako środek spowalniający funkcję centralnego układu nerwowego, alkohol odblokowuje zahamowania w korze mózgowej i wywołuje stan euforii. Wpływając na procesy zachodzące w mózgu., powoduje zmiany myśli, uczuć i zachowań. Żaden środek odurzający, powodujący zmiany w mózgu, nie może być używany za bezpieczny dla dzieci, u których wciąż dojrzewają funkcje intelektualne i emocjonalne. Ponadto, niszczy komórki. Większość ludzi wie, że alkohol może być przyczyną wad wrodzonych oraz raka piersi i uszkodzeń wątroby. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, że niszczy on także, inne ważne organy, w tym także mózg, co można stwierdzić podczas sekcji. Nawet heroina, narkotyk najczęściej piętnowany, nie jest tak zabójcza. Dziesięcio , jedenasto i dwunastoletnie dzieci, których coraz więcej zaczyna pić alkohol, wciąż jeszcze rosną. Rozwijają się ich ciała, mózg i organy wewnętrzne. Można tylko spekulować na temat szkód powodowanych w organizmie, któremu daleko jeszcze do dojrzałości, przez niszczący komórki narkotyk. Puszka piwa (330 gramów), lampka wina (125 gramów) i kieliszek wódki (20 gramów) zawierają tę samą ilość alkoholu. Jak wiadomo, nastolatki raczej nie wykazują skłonności do umiaru. We wczesnym okresie eksperymentowania często piją po to, by się upić, przestając dopiero wówczas, gdy już dalej pić nie są w stanie. Jedenastoletnie dzieci potrafią błyskawicznie rozprawić się z sześcioma piwami, a wielu dorosłych nie widzi w tym nic nadzwyczajnego. Nie rozumieją, że taka ilość piwa ma dokładnie taki sam skutek jak trzy podwójne martini. Pijące alkohol nastolatki łatwiej popadają w alkoholizm niż dorośli. W zasadzie, uzależnienie następuje tym łatwiej, im młodszy jest pijący. Wiadomo również, że u nastolatków do uzależnienia dochodzi znacznie szybciej. Dorosły osiąga późne stadia uzależnienia w okresie pięciu do dziesięciu lat; nastolatek może osiągnąć ten sam stan w czasie od sześciu miesięcy do trzech lat. Kuracja nastolatka jest z wielu powodów znacznie trudniejsza niż leczenie dorosłego; wśród wielu innych problemów nie najmniejszym jest to, że nastolatek nie ma doświadczeń dojrzałego życia, które stanowiłyby dla niego oparcie w procesie wychodzenia z nałogu. A co się stanie z dziećmi do jedenastego roku życia, których coraz więcej pije alkohol? Dostępne dane wskazują, że liczba uzależnień w tej grupie wzrośnie. Proces choroby będzie wśród nich przebiegał bardzo szybko, a więc i bardzo gwałtownie. Leczenie natomiast stanie się niezwykle trudne.Tgły ieci nie będą mojestznaleźć wsparcia w doświadczeniach życiowych nie tylko człowieka dorosłego, ale nawet nastolatka. Do lat osiemdziesiątych stosunkowo niewiele dzieci przed jedenastym rokiem życia piło alkohol regularnie. Jednak z obserwacji znanych przypadków wynika, że alkohol skutecznie torpeduje proces dojrzewania. Jeśli nawet dziecko nie popadnie w alkoholizm, nie będzie rozwijać się normalnie. Wkraczając w wiek młodzieńczy, zwiększa spożycie alkoholu do niebezpiecznego poziomu, ponadto używa innych narkotyków, często się od nich uzależniając. Typowe są zachowania dewiacyjne czy wprost kryminalne, a funkcjonowanie w środowisku szkolnym i domowym pozostawia wiele do życzenia. Jeśli przeżyje wiek dojrzewania a wielu się to udaje nie będzie prowadzić normalnego, dorosłego życia; zostanie drobnym przestępcą, człowiekiem niezdolnym do przyjęcia odpowiedzialności za swoje zachowania. Często korzysta z pomocy społecznej, przebywa na zamkniętych oddziałach szpitali i w więzieniach. Mieszka na ulicy jako jedno ze stale rosnącej rzeszy bezdomnych lub żyje całkowicie na koszt rodziców. Mówiąc oględnie, regularne spożywanie alkoholu przez dzieci nie przynosi "zachęcających" rezultatów. W ciągu ostatnich dziesięciu lat eksperymenty z alkoholem zdarzają się w coraz to młodszych grupach wiekowych dzisiaj są one udziałem jednej trzeciej uczniów szóstej klasy. Czy tak wczesne używanie alkoholu może prowadzić do wcześniejszego ukształtowania nawyku regularnego spożycia? Zapewne tak. Być może więc, po raz pierwszy w naszej historii, znaczna liczba dzieci będzie używać substancji chemicznej mogącej zahamować procesy dojrzewania przed ich faktycznym rozpoczęciem. Konsekwencje, jakie poniesie młodzież, jej rodziny i całe społeczeństwo mogą być przytłaczające. PRZYJACIEL CZY WRÓG ? Obecnie ponownie dochodzi się do wniosku, że niektóre napoje alkoholowe, jeśliś spożywane są w umiarkowanych ilościach, pozytywnie wpływają na stan zdrowia. Wiele osób nie potrafi jednak pić z umiarem i nadużywa alkoholu, popadając w alkoholizm, który jest przyczyną wielu groźnych chorób, a nawet śmierci. Alkohol etylowy główny składnik napojów alkoholowych otrzymuje się w wyniku fermentacji skrobi lub cukru pod wpływem enzymów zawartych w drożdżach. Inne substancje, które pojawiają się wśród produktów tego procesu, to polifenole oraz tzw. fuzle, wywołujące objawy typowe dla spożycia nadmiernej ilości alkoholu, nadające napojom ich charakterystyczny smak i aromat. Przyswajanie alkoholu przez organizm Przyswajanie alkoholu przez organizm następuje w ciągu 15 90 minut po wypiciu. Alkohol wypity na czczo jest łatwiej wchłaniany i przenika o wiele szybciej do wszystkich tkanek ciała, niż gdy pije się go przy wypełnionym żołądku lub w trakcie posiłku. Napoje zawierające 20 30% objętościowych alkoholu są wchłaniane szybciej, napoje o większym stężeniu alkoholu podrażniają żołądek, a proces ich przyswajaniu ulega spowolnieniu. Alkohol zawarty w napojach jest wchłaniany szybciej, jeśli spożywa się go w postaci koktajlu, w skład którego wchodzi na przykład tonik czy woda sodowa. Te dodatki "dynamizują" cząsteczki alkoholu i umożliwiają większej ich części kontakt ze śluzówką żołądka. Zaobserwowano również, że lemoniada albo woda gazowana dodana do wina przyspiesza wchłanianie alkoholu. Po wchłonięciu alkoholu do krwi, jego część wydostaje się poza organizm poprzez układ oddechowy. W ten sposób wydalana jest jednak tylko niewielka część alkoholu. Większa jego część rozkładana jest w wątrobie. Tak więc ciągłe obciążenie tego narządu przy wieloletnim wzmożonym piciu alkoholu może doprowadzić do jego marskości. Wątroba potrzebuje około godziny na rozkład każdej jednostki napoju alkoholowego, a więc po wypiciu 3 litrów piwa lub 2 butelek wina po 8 godzinnym, a nawet dłuższym śnie we krwi może pozostać taka ilość alkoholu, która według przepisów nie pozwala na prowadzenie samochodu. Wprawdzie ludzie różnie reagują na alkohol, ale zazwyczaj po jednym czy dwóch kieliszkach zwiększa się częstość akcji serca oraz wzmaga wydzielanie soków żołądkowych. Proces myślowy przebiega jeszcze normalnie, ale reakcje wymagające podejmowanie szybkich decyzji są spowolnione. Osoba, która wypiła więcej niż 2 kieliszki, ma wyraźne kłopoty z koordynacją ruchów, a w jej organizmie zostaje zahamowane wydzielanie kilku hormonów, co może w efekcie doprowadzić do odwodnienia organizmu, niewyraźnej mowy oraz zmniejszonej wrażliwości na ból. Wpływ alkoholu na życie intymne W organizmie mężczyzny syntetyzowane są w niewielkich ilościach estrogeny żeńskie hormony płciowe, a wątroba jest organem, który bierze udział w ich likwidacji. W przypadku jej zniszczenia wskutek ciągłego spożywania nawet niewielkich dawek alkoholu dochodzi do stosunkowej przewagi ilości estrogenów nad testosteronem męskim hormonem płciowym, co powoduje ginekomastię: rozwój gruczołów piersiowych oraz zmiany rozmieszczenia tkanki tłuszczowej w organizmie z typu męskiego na typ żeński. Ponadto dołączają się kłopoty z erekcją, obniżenie zdolnością do przeżycia orgazmu, a nawet anorgazmia, czyli całkowita niemożność przeżycia organizmu. Alkohol niesie też za sobą konsekwencje w postaci uszkodzeń psychicznych, takich jak: wybuchowość, czyli nieproporcjonalna do bodźca agresywna reakcja, czy też psychoza Korsakowa polegająca na głębokim otępieniu powstałym w następstwie uszkodzeń mózgu na tle toksycznym, co objawia się lukami w pamięci, często wypełnianymi zmyśleniami o treściach urojeń wielkościowych. Czy alkohol może służyć zdrowiu ? Picie niewielkich ilości wysokoprocentowych trunków może mieć korzystny wpływ na nasze zdrowie. Stwierdzono bowiem, że alkohol: rozszerza naczynia krwionośne, dzięki czemu krew może szybciej krążyć w naszym organizmie. Wszystkie komórki i przede wszystkim mózg są wówczas lepiej dotlenione i odżywione; zwiększa we krwi poziom tzw. dobrego cholesterolu, który chroni układ krwionośny przed zmianami miażdżycowymi. Takie przeciw miażdżycowe działanie przypisuje się przede wszystkim czerwonemu winu. Niektórzy naukowcy twierdzą nawet, że pijąc szklankę dziennie dobrego czerwonego wina z winogron można przedłużyć sobie życie. Natomiast w białym winie odkryto substancje bakteriobójcze, które niszczą zarazki salmonelli. Mówiąc o alkoholu, nie wypada chyba pominąć piwa. Trunek ten ma silne właściwości moczopędne. Z tego właśnie powodu niektórzy lekarze zalecają je czasem pacjentom, którzy mają skłonność do tworzenia się piasku i kamieni w nerkach. Wszystko zależy od ilości Alkohol może poprawić samopoczucie. Działa bowiem uspakajająco na system nerwowy człowieka. Lampka wina czy drink sprawiają, że czujemy się odprężeni, rozluźnieni, swobodniejsi, zapominamy o codziennych troskach i kłopotach. Wystarczy jednak wypić o jeden kieliszek za dużo, aby dobry nastrój minął bezpowrotnie. System nerwowy każdego człowieka inaczej reaguje na nadmiar alkoholu. Jednych ogarnia apatia, chęć do płaczu, inni stają się agresywni. Podobnie jest ze zdrowotnymi właściwościami alkoholu. Jeden drink ułatwi trawienie, pobudzi apetyt, rozgrzeje, może pomóc na przeziębienie. Rozszerzy naczynia krwionośne, co usprawni krążenie krwi. Jednak już każdy następny będzie wydłużał czas trwania i przyswajanie przez organizm pokarmu, przyspieszał utratę ciepła, a także stopniowo osłabiał układ odpornościowy, zwiększając naszą podatność na różne infekcje. W miarę picia będzie wzrastać również ciśnienie krwi, co prowadzi do uszkodzenia naczyń wieńcowych. Tak działają wszystkie tak zwane napoje wyskokowe, a więc również wino i piwo. Jest to także alkohol, tyle że o mniejszym stężeniu. Czym grozi nadużywanie alkoholu? Regularne picie dużych ilości napojów wyskokowych prowadzi do spustoszeń w całym organizmie. Może być przyczyną uszkodzenia systemu nerwowego, różnych narządów wewnętrznych: żołądka, jelit, trzustki, serca. Ludzie nadużywający alkoholu bardzo często mają powiększone serce, uszkodzony mięsień sercowy, cierpią na arytmię. Dziś już jednak wiadomo, że spożywanie zbyt dużych ilości alkoholu prowadzi przede wszystkim do: uszkodzenie wątroby jeśli wysokoprocentowe trunki docierają zbyt często do wątroby i w dużych ilościach, wcześniej czy później musi dojść do częściowej lub całkowitej marskości wątroby; uszkodzenia mózgu jeśli krew jest przesycona alkoholem, w pracy różnych ośrodków mózgu dochodzi do zakłóceń. Stąd się biorą zaburzenia równowagi, a w stanie tzw. upojenia alkoholowego może nawet dojść do utraty świadomości. Takie zakłócenia w pracy mózgu, jeśli powtarzają się często, zawsze pozostawiają swoje ślady. Temat: Alkohol etylowy - choroba alkoholowa Alkohol etylowy jest środkiem odurzającym o właściwościach narkotyku. Nadmierne picie napojów alkoholowych powoduje różnego rodzaju uszkodzenia tkanek oraz doprowadzenie do alkoholizmu, tj. nałogowego zatruwania się i całkowitego uzależnienia od alkoholu. W naszym kraju picie alkoholu jest nagminne, alkoholizm jest jedną z bardzo poważnych chorób społecznych, przybiera rozmiary katastrofalne. W Polsce jest niewielu dorosłych, którzy nie znają smaku alkoholu, a wymagających leczenia przeciwalkoholowego szacuje się na 600-900 tyś.. Picie napojów alkoholowych jest u nas zwyczajem powszechnym i towarzyszy w mniejszym lub większym stopniu wszystkim – w uroczystych spotkaniach i okazjach. W czasie tych spotkań nie tylko częstuje się nim chętnych, lecz wywiera się przymus na innych stroniących od alkoholu, stosując nalewanie dodatkowych tzw. „karniaków”, a także żarty i kpiny z niepijących. Odmowa picia w tych warunkach wymaga dużej odwagi cywilnej i wielkiej wytrwałości. Innym rozpowszechnionym zwyczajem jest picie napojów alkoholowych w wielu środowiskach pracy i wciąganie tam do picia młodzieży. Młode osoby zaczynają pić napoje alkoholowe, co grozi w konsekwencji nałogiem, najczęściej w grupach, przeważnie koedukacyjnych, które łączą się w celu wspólnego spędzenia wolnego czasu. Nowi członkowie grupy wprowadzani są do picia przez kolegów. Kobiety w naszym kraju stanowią około 10% ogółu alkoholików i liczby te mają tendencję wzrostową, mimo że nasza tradycja nie cechuje się tolerancją wobec pijących kobiet. Uzależnienie alkoholowe, alkoholizm, polega na tym, że człowiek po upiciu się doznaje wielu przykrych dolegliwości, jak: zgaga, puste odbijanie, zaburzenia trawienia i łaknienia, a także drażliwość, niemożność skoncentrowania myśli. Równocześnie z tym występuje u niego przemożne pragnienie ponownego wypicia alkoholu, po którym mijają przykre doznania. Wytwarza się więc błędne koło, alkoholik pije, aby pozbyć się przykrych doznań i zaspokoić pragnienie picia, ale po następnym wytrzeźwieniu dolegliwości wracają, nasilając się coraz to bardziej, pragnienie picia staje się coraz silniejsze. Szkody wyrządzone zdrowiu człowieka przez alkohol zależą od wielu czynników, jak: częstość i ilość wypijanego alkoholu, wiek, płeć, czas trwania nałogu, ogólny stan zdrowia, różne właściwości osobnicze,. Największe szkody wywołuje uzależnienie alkoholowe, które doprowadza do wielu poważnych zaburzeń. Choroba alkoholowa powoduje utratę krytycyzmu i uczuć wyższych, rozwój agresji, wyzwolenie się stanów silnej depresji, nawet z tendencjami samobójczymi. W organizmie człowieka pijącego nadmiernie, a głównie u alkoholika, dochodzi do poważnych uszkodzeń i zwyrodnień w takich narządach jak: serce, wątroba, przewód pokarmowy i układ nerwowy. Alkoholizm doprowadza do ciężkich chorób nerwowych i psychicznych, należą do nich np. zwyrodnienia wielonerkowe, przejawiające się silnymi bólami kończyn dolnych, a następnie ich niedowładem, otępienie alkoholowe, padaczka alkoholowa. W zaawansowanym alkoholizmie dochodzi do majaczenia alkoholowego, które przejawia się występowaniem okresów wielkiego lęku, zaburzeń snu, zaburzeń orientacji, co do miejsca, czasu i sytuacji, w której człowiek się znajduje. Chory doznaje też różnych złudzeń wzrokowych, czuciowych oraz urojeń prześladowczych. Widzi np. zwierzęta, sceny, bez najmniejszych do tego podstaw, czuje chodzenie po skórze pająków, mrówek itp.. Urojenia prześladowcze doprowadzają do tzw. obłędu opilczego, którego głównym objawem może być zespół urojeń niewierności małżeńskiej. Mogą one trwać bardzo długo a chory staje się niebezpieczny dla małżonki lub małżonka. Alkoholizm doprowadza do ogromnych spustoszeń w dziedzinie życia społecznego, powodując nędzę ekonomiczną i moralną, doprowadza do trudnych sytuacji w rodzinie, do jej rozbicia. Jest poważną przyczyną wypadków przy pracy, wypadków drogowych, przyczyną obniżenia wydajności pracy, a nawet prowadzi do przestępczości. Szczególnie niebezpiecznie działa alkohol na organizm młody, w tym przede wszystkich na tkankę nerwową. U młodych alkoholików stosunkowo szybko dochodzi do obniżenia sprawności intelektualnej, co przejawia się zaburzeniami koncentracji uwagi i pamięci, zmęczeniem oraz zwiększoną pobudliwością i drażliwością. Dochodzi do poważnych zaburzeń w zakresie uczuć wyższych i zahamowania rozwoju, oraz do niezdolności powściągania zachowań popędowych. Młodociani demonstrują często swój egocentryzm, przejawiają prymitywizm w zachowaniu, stwarzają wiele problemów i trudności wychowawczych. Ich osobowość rozwija się w kierunku psychopatycznym, aspołecznym, a nawet antyspołecznym. Alkoholizm to choroba społeczna działająca destruktywnie i niszcząca w sposób powolny każde ciało pod jej wpływem.