Współczesność

Literackie obrazy zniewolenia człowieka w systemie totalitarnym. Omów zagadnienie, odwołując się do wybranych utworów.



Słowo totalitaryzm oznacza potocznie system rządów uznający wyższość państwa nad jednostką. W systemie tym następuje zupełne podporządkowanie sterroryzowanego społeczeństwa jednolitej dyktatorskiej władzy i jedynej ideologii. Totalitaryzm, za pomocą propagandy, ma na celu tłumienie wszelkich przejawów indywidualizmu. Polscy literaci, poruszający problematykę totalitaryzmu, skoncentrowali przede wszystkim na krytyce i potępieniu dwóch systemów: faszyzmu i stalinizmu. Ich twórczość ma pełnić rolę swoistego pomnika ofiar tych wrogich i obcych naszej historycznej kulturze reżimów politycznych. Stanowi dokumentację cierpień milionów Polaków. Oskarża stalinowski i faszystowski system zła. Wybuch II wojny światowej i okres okupacji hitlerowskiej sprawiły, że pisarze i poeci tej doby stanęli przed bardzo trudnym zadaniem. Dotąd temat wojny znano jedynie z batalistycznego punktu widzenia, jako obraz bohaterskiej walki i śmierci żołnierzy oraz jako obraz cierpień ludzi dotkniętych działaniami wojennymi. Okupacja hitlerowska w Polsce z programem ludobójstwa, z rozbudowanym systemem obozów śmierci, licznymi egzekucjami, przyniosła za sobą taki bagaż nowych doświadczeń, z którymi pisarz polski spotykał się po raz pierwszy. Był to temat bardzo trudny, lecz głośno domagający się literackiego przekazu. Dzieła utrwalenia tej problematyki dla potomnych podjęli się między innymi: Zofia Nałkowska, Tadeusz Borowski, Hanna Krall, Gustaw Herling – Grudziński, a z pisarzy obcych – George Orwell. Pisarze ci starali się opisywać nie tylko fizyczne wyniszczenie ludzi przez wojnę i nieludzki system praw. Swoją twórczość skierowali także na inne tory – przedstawili nam przebieg procesu obalania wszelkich wartości, które dotąd uchodziły za nienaruszalne i ściśle przypisane ludzkiej naturze. Ani religia, ani sztuka, ani też filozofia nie zdołały uchronić człowieka od dokonania największych zbrodni w dziejach ludzkości. Najtragiczniejszym „wykwitem cywilizacji” III Rzeszy Niemieckiej i imperium Lenina były niewątpliwie fabryki śmierci. Mowa oczywiście o niemieckich lagrach i łagrach sowieckich. Doświadczenia obozowe wypełniają wiele kart literatury z tamtej epoki. Ukazują jednak tylko mały wycinek z całości wydarzeń, które w konsekwencji miały doprowadzić do zniewolenia człowieka i podporządkowania go totalitarnej władzy. Zbrodnie hitlerowskie ukazuje między innymi Zofia Nałkowska w swym zbiorze Medaliony. Nadrzędnym celem pisarki jest oddanie swą prozą hołdu wszystkim pomordowanym ofiarom fałszu. Nałkowska opisuje, jak wiele nieodwracalnych zmian w psychice ludzkiej mogą spowodować przeżycia i doświadczenia wojenne. Przedstawiane postacie są przerażone wizją czyhającej śmierci, zrezygnowane. Z drugiej strony, zauważamy u nich pewne „oswojenie”, obycie z codzienną zbrodnią, zobojętnienie na ludzką krzywdę, otępienie psychiczne. Zanika u nich instynkt moralny, dokonuje się przewartościowanie etyczne. Medaliony są wstrząsającym rejestrem zbrodni faszystowskich, masowej zagłady i męczeństwa Polaków, ujętym jako opowiadania świadków i samych uczestników opisywanych zdarzeń. Ich relacje są świadectwem zniewolenia ludzkich serc i umysłów. Nałkowska dowodzi, że istnieje granica bólu i cierpienia, za którą rządzą już tylko instynkty samozachowawcze. Medaliony w pełni ukazują ogrom spustoszenia, które wojna, mająca na celu podporządkowanie mas społecznych jedynemu systemowi władzy, wywołuje w psychice ludzkiej, a którego skutki długo jeszcze pozostawiają swój wpływ na życie i postępowanie tych, którzy w pewnym, czasem nawet bardzo krótkim okresie, pozostawali w centrum wydarzeń wojennych. Jako wspaniały przykład może tu posłużyć postawa przedstawionego w opowiadaniu Profesor Spanner, posługacza z instytutu naukowego, gdzie z ludzkich zwłok robiono mydło. Człowiek ten został tak dalece zdeterminowany wydarzeniami rozgrywającymi się wokół niego, że zupełnie nie rozumie, iż brał udział w zbrodni. Twierdzi, że nikt mu nie powiedział o tym, że dokonuje przestępstwa. Jego psychika została wypaczona tak dalece, że samodzielnie nie potrafił już rozgraniczyć dobra od zła. Innym przykładem poddania umysłu wpływom wojny jest stwierdzenie kobiety – więźniarki w opowiadaniu Dno, że zjawisko kanibalizmu wśród katowanych i głodzonych współtowarzyszek niewoli jest interesujące. Pogardę dla ludzi, którzy doprowadzili do przelewu krwi w imię wprowadzenia nowego ładu społecznego, opisuje w swych Opowiadaniach inny polski pisarz – Tadeusz Borowski. Jego dzieło to dokładna, rzeczowa analiza funkcjonowania systemu obozowego. O obozowym życiu opowiada narrator – więzień Oświęcimia i innych obozów zagłady. Warunki, w jakich przyszło mu żyć, spowodowały, że nadrzędnym celem jego egzystencji stało się przetrwanie, przeżywanie kolejnych dni w rzeczywistości lagrowej. Zyskały na wartości spryt, egoizm, uległość wobec prześladowców. Zamierały uczucia i zwykła ludzka godność. Człowiek zatracił wrażliwość na wartości moralne. Zatarła się granica między dobrem a złem. Narrator Opowiadań – Tadek, pod wpływem ciągłego strachu przed utratą życia, ostatecznie godzi się z losem. Akceptuje mechanizmy walki o byt, jako coś zupełnie naturalnego. Gdy wymaga tego sytuacja, zachowuje się tak samo, jak jego oprawcy. O całkowitym zatraceniu człowieczeństwa wśród ludzi opisywanych przez Borowskiego świadczy przede wszystkim to, że na co dzień zdarzało się im patrzeć na współwięźniów w taki sam sposób, jak patrzy się na obiekt do zjedzenia, że , aby przetrwać, potrafili oni bez wahania skazać na śmierć innych ludzi (opowiadanie: „U nas w Auschwitzu...”, w którym syn, nie chcąc się narazić esesmanowi, wpycha do komory gazowej swojego ukochanego niegdyś ojca). Jedno można powiedzieć z zupełną pewnością – twórcom obozów zagłady udał się ich nieludzki eksperyment mający na celu upodlenie ludzi i wyzucie ich z człowieczeństwa. Ludzie zlagrowani przetrwali tylko kosztem innych istnień. Wniosek ten, choć szokujący, dowodzi skuteczności systemu hitlerowskiego doprowadzenia do degradacji człowieczeństwa u ludzi, których faszyści chcieli wyeliminować jako rasę podrzędną. Kolejnym przykładem ukazującym obraz wyniszczenia fizycznego i zniewolenia umysłu ludzkiego jest reportaż Hanny Krall –Zdążyć przed Panem Bogiem. Reportaż ten jest zapisem rozmowy autorki z Markiem Edelmanem, jednym z przywódców powstania w getcie warszawskim. Edelman pozostaje sceptykiem wobec legendy heroizującej walkę powstańczą Żydów. Jego relacja jest bardzo zwięzła, oszczędna. Przy tak suchym przekazie, ten żydowski przywódca akcentuje, jako wartość nadrzędną w sytuacjach skrajnych, niezłomną postawę ludzkiej solidarności. Według Edelmana, wybuch powstania w zimnych realiach holokaustu miał tylko jeden cel – pozwolić ludziom wybrać godną śmierć, śmierć z bronią w rękach, z podniesioną głową. Celem było podźwignięcie ludzi z kolan upokorzenia i hańby. Uchronienie ich przed śmiercią głodową, czy też śmiercią w komorach gazowych. W getcie śmierć można było napotkać na każdym kroku. Życie ludzkie było warte mniej od amunicji lub trucizny przynoszącej umęczonym ciałom wyzwolenie. Lekarze podawali dzieciom cyjanek, matki i pielęgniarki dusiły nowo narodzone niemowlęta, a wszystko po to, by nie oddać dzieci w ręce hitlerowców i w ten sposób narażać je na życie „w piekle na ziemi”. Wpływ systemu totalitarnego na życie człowieka porusza także Gustaw Herling – Grudziński w swej książce – Inny świat. W tym utworze autor przedstawia czytelnikowi przebieg procesu wyniszczenia człowieka w systemie sowieckich obozów pracy. Daje w niej świadectwo wszelkich możliwych upokorzeń ludzi rządzonych w reżimie stalinowskim. Osadzani w łagrach są zmuszani do wyzbycia się dotychczasowych zasad moralnych. Jest to konieczny warunek przetrwania. Życie więźniów to codzienna katorżnicza praca w nieludzkich wręcz warunkach. Pod presją oprawców zanikają wśród ludzi wszelkie uczucia miłości i przyjaźni. Ich miejsce wypełnia strach i uruchomienie instynktów samozachowawczych. Więźniów politycznych osadza się razem z pospolitymi bandytami, by w ten sposób ci pierwsi przejęli system wartości zwykłych przestępców, by wyzbyli się swych ambicji i przekonań o możliwości zmiany systemu politycznego. Poza ukazaniem tej koszmarnej rzeczywistości, Inny świat ma jeszcze jeden cel. Autor na kartach swej powieści wzywa wszystkich potomnych, by nie poddawali się biernie terrorowi, by także w ekstremalnych warunkach potrafili walczyć o swą godność i zachowanie człowieczeństwa, nawet wtedy, gdyby ceną za to człowieczeństwo miało być ich własne życie. Perspektywicznej krytyki systemów totalitarnych często podejmowali się pisarze zagraniczni. Jako przykład może nam posłużyć George Orwell, który w Folwarku zwierzęcym ukazuje czytelnikowi mechanizmy rządzące społeczeństwem pragnącym wyzwolenia spod dyktatorskiej władzy w drodze rewolucji społecznej. Przedstawione w utworze zdarzenia i postacie mają znaczenie alegoryczne. Książka jest swoistą analizą funkcjonowania państwa dyktatorskiego. Jest wyraźnym, bardzo głośnym ostrzeżeniem przed totalitaryzmem. Ukazuje ułomność ludzkiej natury. Pod rozwagę odbiorcy poddaje układ oparty na wzajemnym partnerstwie, eliminującym krzywdę drugiego człowieka. Folwark zwierzęcy ma charakter uniwersalny – jest krytyką każdego systemu rządów totalitarnych: hitleryzmu, stalinizmu, czy komunizmu, jako systemów faworyzujących przywódczą, silną jednostkę, depczącą wszystkich pozostałych członków społeczności. Reasumując moją pracę: literaturę traktującą o systemach totalitarnych można podzielić w uproszczony sposób na literaturę lagrową i łagrową. To właśnie obozy niemieckie, getta żydowskie i sowieckie łagry były najpotworniejszym wytworem systemów: faszystowskiego i stalinowskiego. Obozy te były wyrazem dążeń totalitarnej władzy do pełnego zdominowania słabszych jednostek. Dzieła powstałe w tym okresie pełnią rolę ideowego rozrachunku z przeszłością. Autorzy rozważają w nich problem uwikłania ludzkiej świadomości w ramy reżimu politycznego. Mówią o rozbiciu systemów moralnych i etycznych, upadku wszelkich wartości i wszelkiej świętości. Totalitaryzm, jako system zniewolenia ludzkiego umysłu, pisarze: Zofia Nałkowska, Tadeusz Borowski, Gustaw Herling – Grudziński, Hanna Krall oraz George Orwell, zaprezentowali jako namacalne wręcz niebezpieczeństwo dla każdej jednostki ludzkiej. Pisanie o tej trudnej sprawie było buntem literatów przeciwko okrutnej machinie śmierci. Dzięki przekazom ludzi, którzy bezpośrednio zetknęli się z totalitarnymi sposobami oddziaływania na sferę fizyczną i psychiczną ludzi, kolejne pokolenia , nauczone doświadczeniami przodków, mogą uchronić się przed popełnieniem podobnych błędów. Literatura ostrzega, lecz co zgotuje nam przyszłość, pozostaje ciągle wielką niewiadomą. Bądźmy przezorni. Bieżmy pod rozwagę doświadczenia pokoleń, a być może, nasze umysły pozostaną czyste i odporne na chęć zdobywania niczym nie ograniczonej władzy nad życiem i śmiercią naszych braci...