Język polski

Literatura staropolska – przymus nudnej lektury, czy źródło wiedzy o człowieku, narodzie, państwie



Literatura staropolska obejmuje swoim zakre-sem pierwsze dzieła pisane w naszym ojczystym języku, aż po te z końca XVIII wieku. Oprócz prądów w literaturze trzymających się hasła "sztuka dla sztuki" istniały zawsze gatunki spełniające bardziej utylitarne funkcje. Sztuka nie może być wyobcowana, oderwana od rzeczywistości, sztuka bez człowieka i nie dla człowieka jest nieludzka i niepo-trzebna. Literatura chyba najpełniej wyraża pragnienia, dążenia, tęsknoty i marzenia ludzkie. Duża część literatury jest poświęcona sprawom społeczno-politycznym. Ów przejaw zainteresowania tą problematyką widzimy już w początkach oświecenia i obserwujemy do dziś. Jeszcze głębsze korzenie i tradycje posiada literatura patriotyczna. Literatura była zawsze podporządkowana sytuacji polityczno - społecznej, wiernie śledziła wypadki, jakie zachodziły na arenach politycznych. W zależności od owej sytuacji zmieniała swoje programy i hasła. Zawsze jednak służyła sprawom światłym: trzymała się zasady "bawiąc - uczyć i wychowywać", spełniała zadania intelek-tualne kształcąc, dydaktyczne, wychowując, i estetyczne: "Rzucajmy kwiat po drodze, tędy przechodzić mają Szczęścia narodu wodze, co nowy rząd skła-dają" [F. Karpiński "Na dzień trzeci maja..."] Twórcy czuli się związani z losami ojczyzny. Byli to ambasadorowie kultury, pisarze, którzy czuli się sumieniem narodu. Szukać ich możemy jeszcze w starożyt-ności, ich piękne hasła powtórzyli twórcy romantyczni. Każdy pisarz może wybrać sobie sposób, w jaki wyrazi swój stosunek do otaczającej go rzeczywistości. Sprawy narodo-we także wymagają dokonywania pewnych wyborów. Niektórzy krzepią więc serca, budzą optymizm, wiarę i nadzieję. Inni twórcy przyjmują postawy moralnych sędziów. Literatura najdawniejsza, średniowieczna, to przede wszystkim skarbnica wiadomości historycznych. Z niej dowiadujemy się o początkach i kształtowaniu się naszego państwa. Nasi przodkowie posiadali ogromną wiedzę o świecie i człowieku. Na przestrzeni wieków powstał pewien wzorzec "człowieka poczciwego", który obowiązuje do dnia dzisiejszego. Już wtedy największą mądrością człowieka była umiejętność nazywania dobra dobrem, a zła złem. W jednym z najdawniejszych zabytków literatury polskiej - religijnej pieśni "Bogurodzica" - człowiek zwraca się do Boga za pośrednictwem Matki Bożej o "zbożny pobyt, a po żywocie rajski przebyt". W ten sposób zostało wyrażone pragnienie życia uczciwego, spokojnego, bez konieczności wojowania, w zgodzie z chrześcijańskimi zasadami moralnymi. W średniowieczu ludzkie czyny w większym lub mniejszym stopniu determi-nowane były pragnieniem życia wiecznego, a więc wiara stanowiła zasadniczy element świadomości. Ówczesny wizerunek Boga różnił się od tego, który funkcjonuje w naszych myślach. Był to surowy Pan, któremu winno się służyć jak wasal swemu seniorowi. Ascezę, często posuniętą do samozniszczenia, traktowano jako najmilszą Bogu ofiarę i pokutę. Było to typowo średniowieczne pojmowanie wiary. Poglądy te przez wieki przeszły ewolucję aż do dzisiejszej formy, jednak przełomowa zmiana dokonała się w renesansie. Możemy to zaobserwować na przykładzie twórczości Jana z Czarnolasu, w szczególności w pieśniach. Jest to oblicze Boga kochającego i opiekującego się człowiekiem, który zawierza Stwórcy wszystkie swoje troski. Między istotą ludzką a Bogiem panuje harmonia. Takie spojrzenie zawdzięczamy ideom humanizmu, nawrotowi do kultury antyku, pragnieniu poznania i zgłębienia istoty ludzkiej. Mikołaj Rej, jeden z najwięk-szych twórców tamtego okresu, pisał o człowieku poczci-wym, ukazując taką postać istniejącą w harmonii z otocze-niem, przyrodą, a także pogodzonego z samym sobą. Choć minęło tyle czasu, dobro, sprawiedliwość i prawda nadal pozostają nadrzędnymi wartościami kształtującymi świat. Z kart literatury staropolskiej można poznać także postawy naszych przodków wobec spraw ojczyzny. Nadrzędną cechą wyróżniającą rycerza, szlachcica, czy wreszcie ziemianina, jest patriotyzm, pojmowany jako szczególne umiłowanie Polski z gotowością do najwięk-szych poświęceń. Pisali o tym Kochanowski i Rej, ale także wybitni twórcy innych epok, m.in. Wacław Potocki, Ignacy Krasicki, Julian Ursyn Niemcewicz. Oni z zapałem godnym sprawy pisali o potrzebie naprawy Rzeczypospolitej, krytykowali konserwatywnie nastawioną część społeczeń-stwa, ukazywali właściwe dla tamtego okresu postawy obywatelskie. Geneza polskiego oświecenia związana jest z ruchem reform, który inspirowany przez filozofów i twórców, miał oddalić grożące nam niebezpieczeństwo. Próba się nie powiodła. Pojęcie narodu związane jest głównie z wie-kiem XVI. W epoce odrodzenia, wyraz "ojczyzna" nie oznaczał "ojcowizny" (tak rozumowano w renesansie, jako "ziemię ojca", moim zdaniem jest to ujęcie bardzo wąskie), tylko ojczyznę wszystkich Polaków. Moim zdaniem jakkolwiek by nie nazywać ojczyzny, jesteśmy z nią związani nierozerwalną nicią, ponieważ ojczyzna jest wszystkim, z czym mamy do czynienia od dzieciństwa. Myślę, że niełatwo, odzwyczaić się nagle od własnego języka, który, jak dowodził Rej - mamy, bo nie jesteśmy gęsi. Mogę sobie wyobrazić, jakim strasznym ciosem, musiała być wieść o upadku naszego państwa. "Pisarz to człowiek, który widzi dalej i czuje głębiej", a jednak rzadko kiedy pamięta się o tym. W XVI w. Polska była terytorialnie pięciokrotnie większa od Polski współczesnej, była potęgą liczącą się w Europie i poza ciągłymi potyczkami z Tatara-mi i Turkami, nie zagrażały jej państwa ościenne. Nic nie wskazywało na upadek, na klęskę, na rozbiory, a rola pisarza, który uczy, ostrzega, przewiduje i wyraża troskę – była niejednokrotnie ignorowana. Zapomina się często, że pisarze prorokują. Oczywiście Modrzewski, który rozsławił imię Polski, którego dzieło "O poprawie Rzeczypospolitej" przetłumaczono na cztery języki Europejskie, ten nie był ignorowany, ponieważ nie był katastrofistą. Jego dzieło, nie wyraża niepokojów twórcy o przyszłe losy Rzeczypospoli-tej, jest to raczej wielki apel do Polaków, aby właśnie "naprawili" od podstaw nasz kraj. Projekt tego demokratycznego państwa jest napisany w duchu idei odrodzenia, humanizmu, poszanowa-nia każdego obywatela, i założenia, że to obowiązkiem państwa jest służyć obywatelowi. Ale równocześnie określa obowiązki obywatela wobec państwa. "Ponieważ wszystkie wszystkich ludzi miłości jedna Ojczyzna w sobie zamyka, tedyż one nad wszystko trzeba przedkładać i wszystkie prace dla niej mężnie i śmiele podejmować". Modrzewski nawiązuje do haseł oświeceniowych, które powstały w nowoczesnej Europie, mówiących o wolności jako wartości najwyższej i dlatego na równi z nimi domaga się tolerancji religijnej i widzi konieczność, oddzielenia interesów państwa od interesów kościoła. O jego humanizmie, trosce o losy obywatela, świadczy myślenie o wojnie jako o zagro-żeniu ideałów społeczeństwa. Przeto dzieli wojny na: sprawiedliwe (w obronie kraju) i niesprawiedliwe. Dostrze-ga niebezpieczeństwo wykorzystywania przewagi państwa nad interesem obywatela, gdyż na wojnach bogaci się szlachta. Proponuje rozwiązywanie konfliktów między państwami na płaszczyźnie dyplomatycznej. Dostrzega ogromną rolę oświaty i wychowania, troskę o wychowanie młodego obywatela powierza państwu, szanuje ludzi mądrych, wykształconych, a nauczycieli proponuje nazwać stanem. Patriotyczny ton, myśl, przewidywanie skut-ków, wizje, dostrzegamy również w twórczości ojca polskiej poezji - Jana Kochanowskiego. Kochanowski problem zagrożenia ojczyzny i obrony jej bezpieczeństwa podejmuje w pieśni "O spustoszeniu Podola” gdzie z ogromnym sarkazmem, ironią i drwiną wytyka szlachcie jej opieszałość i brak zaangażowania w sprawy państwa. Spustoszenie Podola uważa za hańbę i ostrzega przed niebezpieczeń-stwem grożącym ze strony Turków. Wzywa do opodatko-wania się i zorganizowania armii zaciężnej, która strzegłaby granic i bezpieczeństwa państwa. Z piękną nauką zwraca się Kochanowski do narodu w pieśniach "O dobrej sławie" i "O cnocie". Twierdząc: "A jeśli komu droga do nieba otwarta, Tym, co służą ojczyźnie." przypomina o obowiązkach Polaka wobec ojczyzny. Uważa, że każdy powinien według swoich możliwości służyć dobru publicznemu. Ludzie wykształceni powinni strzec dobrych obyczajów, zabiegać o ład i porządek państwa. Ci natomiast, których Bóg obdarzył męstwem i siłą, mają obowiązek podjęcia walki w obronie ojczyzny. Kochanowski przewiduje, że jeżeli nie znikną te wszystkie nieprawidłowości, to Polska podzieli los Troi. To on zwraca się do rządzących z apelem: "Wy, którzy pospolitą rzeczą władacie, a ludzką sprawiedliwość w ręku trzymacie, miejcie to zawsze przed oczyma żeście, miejsce boże na ziemi (...)". To także on z wielkim bólem patrio-tycznym zwraca się do odbiorcy: "O nierządne królestwo i zginienia bliskie, gdzie ani prawa ważą, ani sprawiedliwość ma miejsce, ale wszystko złotem kupić można (...)". Kochanowski wykreował piękny wzorzec patrioty, ideał człowieka i obywatela w sylwetce jednego z bohaterów "Odprawy posłów greckich " – Antenora. Antenor to przykład myślenia kategoriami państwa i narodu. To on potrafił podporządkować własne ambicje prawom, to on jako prawy obywatel w czasie obrad rady trojańskiej, miał odwagę poprzeć żądania posłów greckich i przeciwstawić się przekupstwu trojańskich posłów, bo kierując się dobrem państwa nie chce dopuścić do wojny z Grekami. Dodać trzeba, że także w złych obyczajach i nieprawościach Polski szlacheckiej Kochanowski dostrzegał zagrożenie bytu państwa, stąd krytyka np.: pijaństwa (fraszka "O doktorze Hiszpanie") i obżarstwa ("Na Konrata"). To, co zaledwie przewidywali pisarze odrodzenia, stało się smutną, tragiczną rzeczywistością u schyłku XVIII wieku. Literatura politycz-na kształtowała opinię publiczną, mobilizowała do przebu-dowy kraju, budziła uczucia patriotyczne, apelowała do uczuć i rozumu obywateli. W latach 40-tych XVIII w. do pisarzy głoszących konieczne dla kraju reformy, należeli głównie twórcy ówczesnej publicystyki: Hugo Kołłątaj "Anonima listów kilka", Stanisław Leszczyński "Głos wolny, wolność ubezpieczający". W dziele naprawy Rzeczypospolitej, literatu-ra i teatr stały się jednym głównych narzędzi walki ideolo-gicznej. Niemcewicz, poseł na Sejm Czteroletni, należał do stronnictwa patriotycznego, popierał dążenie obozu reform, czynnie zwalczał z trybuny sejmowej poglądy konserwaty-stów. Jego komedia polityczna "Powrót posła" ma wyraźnie agitacyjny (patriotyczny) charakter. Ilustracją są słowa Podkomorzego: "Niechaj każdy ma szczęśliwość powszech-ną w pamięci, I miłość własną - kraju miłości poświęci". Pisarz demaskuje i ośmiesza obóz przeciwników reform, krytykuje ich głupotę, egoizm, gadulstwo, brak rozeznania politycznego. Wskazuje na ideał człowieka i obywatela, godny naśladowania jest Podkomorzy, który obdarowuje wolnością podległych mu chłopów. Jednym z najbardziej znanych obserwatorów społeczeństwa epoki racjonalizmu był Ignacy Krasicki. W jego twórczości środkami służącymi do walki z ciemnotą i zacofaniem społeczeństwa były: satyra, żart, komizm i ironia. Bohaterowie są przez niego traktowani w sposób na tyle subiektywny, że widzimy, iż mądrość zostaje nobilito-wana do wartości nadrzędnej w hierarchii wszelakich wartości, natomiast wszelka głupota zostaje tu całkowicie zanegowana. Oświeceniowymi gatunkami literackimi, których mistrzem okazał się biskup warmiński, były: bajki, satyry, poematy heroikomiczne. One także uczyły trzeźwego myślenia, rozsądku, piętnowały kosmopolityzm, skąpstwo, obżarstwo i wszystko, co się składa na próżniaczy tryb życia. W poematach heroikomicznych - "Monachomachii" i "Antymonachomachii" - krytykuje duchowieństwo za jego pijaństwo obżarstwo i obłudę religijną. Jedna z jego dewiz brzmi: "Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych, Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych". W satyrach krytykuje zepsucie moralne, marnotrawstwo i lenistwo, pijaństwo oraz konserwatyzm poglądów politycz-nych, np. w satyrze politycznej "Do króla" eksponuje postawę szlachty, która ma uprzedzenia do osoby króla S.A. Poniatowskiego za to, że jest młody, uczony i otacza się ludźmi wykształconymi. "Każdy, który stanem przedtem się z tobą równał, a teraz czcić Musi nim powie «najjaśniejszy», pierwej się zakrztusi". W licznych bajkach np.: "Kulawy i ślepy", "Ptaszki w klatce" "Wino i woda", wytyka głupotę, niespra-wiedliwość społeczną, pychę, zarozumiałość, nieposzano-wanie pracy i brak patriotyzmu. Jak przystało na pisarza doby oświecenia wykreował również wzór bohatera godnego naśladowania - jest nim Mikołaj Doświadczyński - bohater pierwszej polskiej powieści. Jest to człowiek, który będąc niegdyś leniwym, rozrzutnym, materialistycznie nastawionym do świata próżniakiem - zmienia w pewnym momencie swój stosunek do rzeczywistości, dokonuje się wewnątrz niego przemiana: staje się uczciwym, prawym człowiekiem, jednym z tych, o których mówi się: "godni naszego nieprzemijającego szacunku", człowiekiem szanującym wartość pracy, pozytywnie nastawionym do wszystkiego, z czym ma w życiu do czynienia. W czasie swych podróży Doświadczyński trafia na wyspę Nipu, która jest symbolem tęsknoty czasów oświecenia - tęsknoty do Utopii. Wątek Utopii jest niezwykle sugestywnym moty-wem twórczości tamtych czasów. Można powiedzieć, że idea Utopii przyświeca wszystkim dydaktyczno-społecznym utworom oświecenia. Poza tym Krasicki uczył przede wszystkim, że oświata jest błogosławieństwem, a ciemnota, "dzikość" - klęską dla narodu, ona to: "Jak pożar, gdziekolwiek swą moc rozpoście-ra, wszędzie Niszczy, pustoszy trawi i pożera" Zachęcał do oświaty, a ośmieszał wszelkiego rodzaju ciemnotę, tym gorliwiej, że poczytywał ją za główne źródło niemoralności. Rozumiejąc, że moralność jest na równi z oświatą nieodzownym warunkiem pomyślności społeczeństwa, że "gdzie cnota w pogardzie, tam naród upadnie", uczył swój naród nie tylko rozumu, ale i wszel-kich innych cnót. Problemy poruszane przez literaturę oświece-niową są aktualne do dziś. Poza tym po lekturze literatury staropolskiej dochodzę do wniosku, że szanse na przetrwa-nie mają nie tylko dzieła wielkie, wybitne, wychodzące naprzeciw oczekiwaniom narodu, ale także te mniej wybitne. Muszą być one jednak na tyle sugestywne, aby ich użyteczność "w porę się przydała". Literatura staropolska jest dla młodych od-biorców szczególnie interesująca, gdyż z jednej strony przypomina najświetniejsze lata państwa - złoty wiek kultury polskiej, a z drugiej opisuje chwile tragicznego, acz w pełni zasłużonego upadku. Z literatury tej możemy się także wiele dowiedzieć o człowieku, narodzie i państwie. Naszym obowiązkiem jest poznanie najważniejszych dzieł literatury i czerpania z niej tego wszystkiego, co najwspa-nialsze, co może upiększyć nasze życie i dopomóc w zrozumieniu otaczającego nas świata. Dlatego też powinni-śmy być otwarci na uniwersalne, ponadczasowe walory sztuki, także tej z najdawniejszych okresów historyczno-literackich. Rycerz doskonały, renesansowy humanista, szlachcic sarmata, oświeceniowy racjonalista – bohaterami literatury staropolskiej. Jak z pozycji współczesnego czytelnika oceniasz wzorce osobowe literatury przedrozbiorowej? Czy, twoim zdaniem, literatura doby przedrozbiorowej może uczyć człowieka życia godnego?