Współczesność

Rozwiń tezę: "Wojna wyzwala w człowieku najgorsze i najlepsze instynkty i cechy".



"Wojna wyzwala w człowieku najgorsze i najlepsze instynkty i cechy"-to zdanie najtrafniej określa mechanizm zachowań ludzkich w warunkach ekstre- malnych. Czas wojny związany jest zawsze z cierpieniem, brakiem litości, a przede wszystkim, walką przetrwanie. Okrutna rzeczywistość prowadzi do zaniknięcia wartości moralnych, pozostawiając trwały ślad w psychice ludzkiej. Realia wojny sprawiły, że człowiek stał się bezwzględny, niezdolny do przyjaźni, miłości, współczucia czy litości. Powstał nowy sposób myślenia o człowieku. Codzienny widok śmierci i ciągły strach znieczulały ludzi na cudzą krzywdę. Jednak mimo nieludzkich warunków, niektórzy zachowali resztki uczuć. Istnieli bowiem ludzie, którzy próbowali ratować życie innym, narażając własne. Literatura w bardzo realistyczny sposób ukazywała wydarzenia, jakie miały miejsce w okupowanym kraju. Wiele poetów i pisarzy poruszało problemy okrucieństwa i bestialstwa tamtych lat. W sposób, dosadny ukazali oblicze czasów, w których przemoc górowała nad miłością, nienawiść na poszanowaniem drugiego człowieka. Tezę tę spróbuję zrealizować na podstawie następujących dzieł: opowiadań Borowskiego, "Medalionów" Zofii Nałkowskiej, "Popiołu i diamentu" Jerzego Andrzejewskiego i "Zdążyć przed Panem Bogiem" Hanny Krall. Jednym z najdrastyczniejszych obrazów wojny jest cykl opowiadań Tadeusza Borowskiego "Pożegnanie z Marią". Autor był swego czasu posądzany o zbyt drastyczne pokazanie rzeczywistości obozowej, przesadne wyeksponowanie ludzi sparaliżowanych strachem, zapominających o człowieczeństwie. Autor nie chciał jednak niczego upiększać na silę, gdyż nie byłoby to zgodne z prawdą. Człowieka określa się mianem "towaru", który jest ważny, kiedy można na nim zarobić. Nie obchodzą kierownika opowieści starej Żydówki o tragedii w getcie, a jedynie możliwość utraty przez to części dochodu. Jednak pieniądze zapewniają przetrwanie tylko na wolności, w obozie są bezwartościowe. Tu może przeżyć tylko najsilniejszy i najsprytniejszy. Ceną tego jest odrzucenie Dekalogu, gdyż można tu było przeżyć tylko kosztem innych. W kolejnym opowiadaniu pt. "Dzień na Harmenzach" zrozumienie współwięźniów budzi opowieść starego Żyda Bekera, który zabił własnego syna za kradzież chleba. W obozie, nie zważając na nic, za ten czyn był tylko jeden wyrok. Są jednak pewne granice, po przekroczeniu których nie wytrzymują nawet "starzy więźniowie". Przykładem tego może być marynarz Andrzej z opowiadania "Proszę państwa do gazu". Bije kobietę wypierającą się własnego dziecka. Wie, że matki z dziećmi przeznaczone są do gazu. U tej kobiety instynkt życia jest dużo silniejszy od instynktu macierzyńskiego. Dla kontrastu jest przedstawiona, staruszka która bierze niemowlę na ręce i tym samym wybiera śmierć. Także młoda dziewczyna chce umrzeć od razu i w ten sposób zachować resztki człowieczeństwa. Problem podejmuje też Zofia Nałkowska w swoich opowiadaniach pod wspólnym tytułem "Medaliony". Jako członek Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich brała udział w przesłuchiwaniu świadków hitlerowskich zbrodni. Zaowocowało to zbiorem opowiadań-reportaży, w których został ukazany mechanizm ludobójstwa. Chęć przeżycia i instynkt przetrwania zmusił kobiety, z opowiadania "Dno", do kanibalizmu. Pragnienie życia to tak że sens kolejnego opowiadania "Dwojra Zielona". Kobieta o tytułowym imieniu i nazwisku pracowała będąc postrzeloną w oko, wyrywała sobie złote zęby by kupić chleb itd. Obie te historie budzą refleksje, jak wiele człowiek potrafi znieść, gdy tylko pragnie żyć. Jednak gdy wojna się skończyła, według Antoniego Kosseckiego z "Popiołu i diamentu" Jerzego Andrzejewskiego, wracają normalne sposoby wartościowania. Ludzie, którzy załamali się w ekstremalnych warunkach, znów mogą stać się uczciwymi i użytecznymi jednostkami. Sam będąc katem obozowym na usługach Niemców, zakłada on dwa systemy moralne - jeden na czas wojny, a drugi na czas pokoju. Za wszystko wini wojnę (łącznie ze swoim zachowaniem), która wydobywa z ludzi najlepsze i najgorsze cechy. U Kosseckiego wojna pokazała jego prawdziwą egoistyczną naturę. Sam to tak określa: "Znajdował się pan kiedy w takiej sytuacji, że za cenę uratowania własnego życia(...). Żeby siebie ocalić, musiał pan popełnić, jakby to określić? Powiedzmy po prostu, przestępstwo?". Autor pisze o nim "Jednego tylko pragnął: zachować siebie. Za wszelką cenę. Za cenę zła i za cenę dobra". Jest to postawa typowego egoisty. Kontrastowo w stosunku do Kosseckiego przedstawiona jest postać komunisty Szczuki. Z obrzydzenim patrzy na byłego współwięźnia, gdyż wie, jaką cenę płaciło się za ocalenie godności ludzkiej. Przebywali razem w obozie, mieli te same warunki bytowania, jednak Szczuka nie został sztabowym i nie bił współwięźniów. Okres wojny to czas wielu dramatyczny wyborów. Uduszenie niemowlaka poduszką, by uchronić je przed komorą gazową, jest dobre czy złe? Ten okres, gdzie śmierć była na porządku dziennym, uzmysłowił wielu ludziom wartość ludzkiego życia. Tak też było w przypadku jednego z przywódców powstania w getcie - Marka Edelmana. Po wojnie rozpoczął studia medyczne i stał się światowej sławy kardiochirurgiem. Sam mówi w wywiadzie udzielonym Hannie Krall pt. "Zdążyć przed Panem bogiem" : "Jako lekarz mogę nadal odpowiadać za życie ludzkie (...) wszystko inne wydaje mi się mniej ważne". Człowiek ten, pomimo wielu okrucieństw, jakie widział,s nie załamał się, nie chciał żyć za wszelką cenę, tak jak inni tylko pomagał jeszcze innym. Bardzo ważne dla niego jest możliwość zapewnienia "komfortowej śmierci", żeby się nie bał, nie poniżał, aby przeżyć za wszelką cenę, czasem nawet kosztem innych. Moim zdaniem, okres wojny to czas wielkiego sprawdzianu ludzkości. Życie w trudnych warunkach wyzwala w człowieku najlepsze bądź najgorsze instynkty, ukazuje jego prawdziwe oblicze. W czasie wojny wielu ludzi zginęło niepotrzebnie. Najtragiczniejsze jest to, że to właśnie człowiek zabijał człowieka, a "ludzie - ludziom zgotowali ten los".