Renesans

Twórczość Jana Kochanowskiego wykładem trzech podstawowych działów filozofii: ontologii, epistemologii i etyki.



Odrodzenie jako epoka odcinająca się od mrocznego średniowiecza przyniosło bogactwo nowych prądów umysłowych i religijnych. Rewolucja nie ominęła też filozofii i jej głównych działów. Inaczej spojrzano na człowieka i jego stosunek do Boga, w inny sposób tłumaczono sobie sens bytu. Ludzie nie chcieli już bezkrytycznie wierzyć w biblijne prawdy i w to co głosił kościół. Rozpoczęto liczne badania naukowe mające potwierdzić lub zdementować dotychczas przyjęte poglądy. Powstała teoria poznania rozbudzająca w ludziach ciekawość świata i praw nim rządzących. Jednym z najwybitniejszych twórców polskiego renesansu był Jan Kochanowski, którego twórczość jest odzwierciedleniem ówcześnie obowiązujących praw i filozofii. Jan Kochanowski tworzył w wielu odmiennych gatunkach (fraszki, pieśni, elegie, treny, dramat według reguł klasycznych). Poeta wyznaje filozofię złotego środka, która jest syntezą stoicyzmu i epikuryzmu. W swoich utworach propaguje korzystanie z uroków życia wtedy kiedy jest to możliwe, ale z zachowaniem umiaru. Poglądy te zrywają z średniowiecznym obowiązkiem umartwiania się. Poeta twierdzi, że celowe ubóstwo też może być grzechem. Uważa, że człowiek powinien odrzucić uczucia niższe (zazdrość, złość), życie traktować na dystans, na zaistniałe sytuacje reagować rozsądkiem, a nie emocjami. We fraszce Do gór i lasów życie ludzkie przyrównane jest do wielkiej, pełnej atrakcji i niespodzianek przygody. Utwór nawiązuje do starożytnej zasady carpe diem (chwytaj dzień). Podobną tematykę ma pieśń Serce roście..., w której dokonuje się połączenie filozofii epikurejskiej i stoickiej. W Pieśni o dobrej sławie autor przypomina, że rozum jest darem od Boga i człowiek powinien go należycie wykorzystać. Jest on jedyną rzeczą odróżniającą ludzi od zwierząt. Nie chciał nas Bóg położyć równo z bestyjami Dał nam rozum, dał mowę, a nikomu z nami W Pieśni świętojańskiej o sobótce Kochanowski przy okazji opisu obchodów święta sobótki (zrównania dnia z nocą) chwali życie wiejskie. Panna XII w pieśni Wsi spokojna, wsi wesoła głosi, że ciężka praca na roli jest powodem do radości i dumy chłopów. Autor chwali życie w harmonii z przyrodą. We fraszce O żywocie ludzkim pisarz kontynuuje rozważania na temat przemijalności życia i wszystkiego co przyziemne. Człowiek okazuje się tylko kukłą w ręku przeznaczenia. Kochanowski był wielkim patriotą, uważał, że troska o dobro ojczyzny jest obowiązkiem każdego obywatela. Głosił, że człowiekiem etycznym i cnotliwym może być tylko ten co poświęca się państwu. W Pieśni o cnocie poeta twierdzi, że szczery patriotyzm jest gwarancją, a nawet koniecznością do zbawienia. A jeśli komu droga otwarta do nieba Tym, co służą ojczyźnie. Wątpić nie potrzeba, Że co im zazdrość ujmie, Bóg nagradzać będzie, W Pieśni o spustoszeniu Podola autor opisuje najazd tatarski na wschodnie tereny Rzeczpospolitej. Martwi się słabnącą jej potęgą, próbuje znaleźć przyczyny takiego stanu rzeczy. Całą winą obarczona jest polska szlachta, która nie wypełnia obowiązku obrony granic państwa. Cały majątek przepuszcza na zabawy, zamiast obciążyć się podatkiem wojskowym. Kochanowski postuluje dokonanie reform, ale martwi się, że jego głos jest odosobniony gdyż Polak i przed szkodą i po szkodzie głupi. Podobną wymowę ma także alegoryczny dramat Odprawa posłów greckich. Jego akcja rozgrywa się w Troi tuż przed wojną, ale jest to pośrednie przedstawienie sytuacji w Polsce. Autor ukazuje na podstawie tragedii tego antycznego państwa-miasta do czego prowadzi nieodpowiednie rządzenie państwem. Przedstawiony jest wzorzec idealnego patrioty jakim jest Antenor. Myśli on wyłącznie o sprawach narodu. Jego przeciwieństwem jest Parys, który ponad wszystko przedkłada własny interes. Burzliwy spór, który jest obrazem polskiego sejmu kończy się zwycięstwem Parysa co oznacza zagładę Troi. Poetę przeraża myśl, że podobny los może spotkać Polskę. Jak pokazała historia wcale się nie pomylił. Renesansowi humaniści, a takim był Kochanowski propagowali też rozwój nauki. Zauważyli oni skomplikowaność człowieka i innych organizmów żywych, widzieli potrzebę dogłębszego zbadania świata. W Hymnie do Boga autor zwraca uwagę na konieczność zrozumienia natury i występującej w niej cykliczności. W pieśni Serce roście... uwaga zwrócona jest też na motyw przemian zachodzących w przyrodzie na wiosnę i ich wpływ na życie człowieka. Kiedy Kochanowski ma już 50 lat i sprawia wrażenie człowieka doświadczonego, o ukształtowanych poglądach, którego nic nie jest wstanie zmusić do zmiany swojego patrzenia na świat zdarza się coś co powoduje załamanie jego świata wartości. Tym tragicznym dla stwórcy wydarzeniem jest śmierć jego dwu i pół letniej córki Urszulki. Powstaje wtedy cykl utworów żałobnych zaczerpniętych ze starożytności czyli trenów. Początkowo nie są one bardzo radykalne, a jedynie ukazują rozmiar rozpaczy ojca. Kulminacją kryzysu światopoglądowego są treny IX IX. W trenie IX autor zauważa, że wyznawany przez niego w ciągu całego życia stoicyzm nie odzwierciedla realnego życia gdyż w obliczu śmierci najukochańszej osoby wszystkie jego filozoficzne i teoretyczne mądrości legły w gruzy. Kochanowski porównuje swoje życie do wspinania się po stopniach mądrości, niestety gdy jest już na samym szczycie tej drabiny zostaje zrzucony w duł. W trenie X poeta zadaje pytania do zmarłej córki podważając nawet istnienie Boga i życia wiecznego: Gdzieśkolwiek jest, jeśliś jest.... W trenie XI autor podważa wartość cnoty jako życiowego celu, chce jednak odzyskać równowagę psychiczną i umysłową. Dalsza część cyklu to powolna odbudowa światopoglądu autora. W ostatnim XIX trenie poeta widzi swoją matkę z Urszulką na rękach. Zapewniają go one o istnieniu Boga i Raju. Ojciec powoli uspokaja się, przezwycięża własną słabość. Wers: Ludzkie przygody, ludzkie noś oznacza odbudowanie świata wartości poety. Myślę, że twórczość Jana z Czarnolasu najpełniej oddaje klimat, prady umysłowe, religijne i filozoficzne epoki. Nie można też jednak zapominać o innych twórcach epoki np. Mikołaju Reju, Mikołaju Sępie Szarzyńskim, Andzreju Fryczu Modrzejewskim, czy Piotzre Skardze. Każdy z nich wniósł w Polski dorobek literacki wiele nowego. Mimo tego chyba nie było dziełem przypadku to, że Kochanowskiego zwano Kochaniem wieku i uważano za najwybitniejszego polskiego pisarza aż do Romantyzmu, kiedy ujawnił się geniusz Adama Mickiewicza.