XX lecie

Wybór Cezarego Baryki



Cezary Baryka wybrał drogę rewolucyjnego kształtowania oblicza odradzającej się Polski. Rozgoryczony przystąpił do manifestacji robotniczej, na czele której krzyczą „znajomi” z zebrania komunistycznego. zebrania komunistycznego. Idzie z nimi, ale osobno, sam na czele tłumu, w lejbiku żołnierskim, bo on o tę Polskę walczył. Autor sugeruje, że Polaka musi wywalczyć własną drogę do reform, bo zagraża jej „wiatr od wschodu”, w Polsce powiało komunizmem a tego Cezary nie chciał, bo widział na własne oczy jakie ma ono oblicza i co dla ludzi gotuje. Baryka wyszedł z szeregów robotników i parł oddzielnie, wprost na ten szary mur żołnierzy - na czele zbiedzonego tłumu. Czy marsz na Belweder jest deklaracją ideową bohatera, wyrazem akceptacji idei rewolucyjnych młodego człowieka, któremu program polityczny Gajowca wydawał się zbyt umiarkowany, pozbawiony radykalnych posunięć? Trudno uwierzyć w tę tezę, mając na uwadze zachowanie Baryki w trakcie uczestnictwa w zebraniach komunistycznych. Wtedy polemizował z Lulkiem, ośmieszał jego racje, podważał argumenty. Miał ponadto za sobą doświadczenia bakińskie, znał rewolucję, widział, jak jej płomienie pochłonęły cały jego świat i tysiące ofiar. Pamiętał rewolucję krwawą i okrutną, która skazała go na samotność, pozbawiła domu. Marsz na Belweder był raczej gestem rozpaczy i desperacji, wszak szedł Baryka jakby obok, nie identyfikując się z manifestującym tłumem. Należy pamiętać, że obraz demonstracji poprzedza scena rozstania bohatera z Laurą Kościeniecką. Odżyły wtedy dawne wspomnienia, pamięć przywołała zapewne niefortunny i upokarzający finał pobytu w Nawłoci. Rozgoryczenie Cezarego pogłębia ponadto decyzja Laury o definitywnym zerwaniu znajomości ze względu na ślub z Barwickim. Kobieta, którą kochał, okazała się demonem zła i fałszu, wolała pieniądze innego niż szczerą miłość Baryki. Klęska w życiu osobistym przepełnia kielich goryczy. Cezary świadomy swego życiowego bankructwa w każdej płaszczyźnie, zarówno prywatnej, jak i ideowej zdobywa się jedynie na akt szaleństwa, jak człowiek zdesperowany, któremu jest wszystko jedno. Cezary Baryka jest przedstawicielem młodego pokolenia Polaków, pełnego sprzeczności, dylematów dotyczących przyszłości Polski, która świeżo odzyskała niepodległość, a już zagraża jej widmo rewolucji. Motyw nieustannej tułaczki bohatera, która do niczego nie prowadzi, pozwala traktować "Przedwiośnie" jako współczesną realizację "Odysei" Homera. Podkreśla wyraźnie zdziczenie cywilizacji, w której człowiek nie jest w stanie odnaleźć swojego miejsca, skazany na wieczne poszukiwania.

Powrót