A PHP Error was encountered

Severity: Notice

Message: Undefined offset: 1

Filename: libraries/Infralib.php

Line Number: 120

A PHP Error was encountered

Severity: Notice

Message: Undefined offset: 1

Filename: libraries/Infralib.php

Line Number: 124

A PHP Error was encountered

Severity: Notice

Message: Undefined offset: 2

Filename: libraries/Infralib.php

Line Number: 125

A PHP Error was encountered

Severity: Notice

Message: Undefined offset: 1

Filename: libraries/Infralib.php

Line Number: 127

A PHP Error was encountered

Severity: Notice

Message: Undefined offset: 2

Filename: libraries/Infralib.php

Line Number: 128

A PHP Error was encountered

Severity: Notice

Message: Uninitialized string offset: 0

Filename: libraries/Infralib.php

Line Number: 140

A PHP Error was encountered

Severity: Notice

Message: Uninitialized string offset: 1

Filename: libraries/Infralib.php

Line Number: 141

A PHP Error was encountered

Severity: Notice

Message: Uninitialized string offset: 2

Filename: libraries/Infralib.php

Line Number: 142

A PHP Error was encountered

Severity: Notice

Message: Uninitialized string offset: 0

Filename: libraries/Infralib.php

Line Number: 143

A PHP Error was encountered

Severity: Notice

Message: Uninitialized string offset: 1

Filename: libraries/Infralib.php

Line Number: 144

A PHP Error was encountered

Severity: Notice

Message: Uninitialized string offset: 2

Filename: libraries/Infralib.php

Line Number: 145

Morze Bałtyckie - Uczniak.COM - ściągi i wypracowania
Geografia

Morze Bałtyckie



Morze Bałtyckie jest morzem wewnątrz kontynentalnym, śródlądowym, płytkim, najmłodszym morzem Europy i jednym z najmłodszych Atlantyku. Jest morzem szelfowym, ponieważ znajduje się na płycie kontynentalnej. Rozwój Morza Bałtyckiego wiąże się z wytapianiem lodowca w czasie ostatniego zlodowacenia północnopolskiego oraz z podnoszeniem się i obniżaniem obszaru Europy. Bałtyk jest morzem śródziemnym północnej Europy. Otoczone Półwyspem Skandynawskim i brzegami środkowej i wschodniej Europy pozostaje w łączności z wodami wszechoceanu poprzez wąskie cieśniny duńskie: Sund, Mały i Wielki Bełt, Kattegat oraz wodami Kattegatu i Skagerraku, w uproszczeniu od Skagen do Marstrand. W instrukcji Międzynarodowego Biura Hydrograficznego w Monaco (IHB Monaco (Limites..., 1953)) Obszar Morza Bałtyckiego jest ograniczony do linii przebiegających przez południowe wyloty cieśnin: Sund oraz Wielkiego i Małego Bełtu. Jednak zwykle za granicę zachodnią Bałtyku przyjmuje się progi w cieśninach duńskich: Darsser (głębokość ok. 15 m) w Wielkim Bełcie, oraz Drogen (głębokość ok. 7m) w cieśninie Sund. Około 12 tys. lat temu wody roztopowe wypływające spod lodowca utworzyły słodkowodne jezioro bałtyckie, które w wyniku ocieplania uzyskało połączenie z Atlantykiem. W ten sposób 500 lat później powstało zimne morze. Podnoszenie się Skandynawii spowodowało utratę połączenia z oceanem i ponowne przeobrażenie w jezioro słodkowodne. Obniżanie się południowych wybrzeży jeziora spowodowało powtórne połączenie z Atlantykiem przez cieśniny duńskie. W ten sposób powstało morze o większej powierzchni i zasoleniu niż obecnie. Współczesny Bałtyk uformował się 2 tys. lat temu. Powierzchnia: 430 TYS. KM2 Średnia głębokość: 56 M Max .głębokość: 459 M (głębia Landsort) Na dnie można wyróżnić płycizny ( Słupska, Odrzańska, Środkowa) oraz głębie. Urozmaicona linia brzegowa: - zatoki - Botnicka, Fińska, Ryska, Gdańska, Pomorska - zalewy – Kuroński, Wiślany - wyspy – Gotlandia, Sarema, Bornholm, Fionia, Alandzkie, Duńskie - półwyspy – Skania, Hel - mierzeje – helska, wiślana, łebska - cieśniny – Wielki i Mały Bełt, Sund Rodzaje wybrzeży: - zalewowo –mierzejowe (plaża) – budowane przez morze, tereny nisko położone są zalewane. - mierzeje – południowe Wybrzeże Bałtyku - klifowe – morze niszczy wysoki brzeg – Wyspa Wolin, Gdynia, Jastrzębia Góra, Estonia - fiordowo-szkierowe - Szwecja, Finlandia Zasolenie Bałtyku - najniższe na świecie, średnio 8 promila, największe – 17 pr. Zależy ono od: - ilości opadów atmosferycznych - ilości wody wpływającej rzekami (do Bałtyku wpada około 250 rzek ) - utrudniona wymiana wody z Atlantykiem: czynniki te obniżają zasolenie - parowanie wody podwyższa zasolenie . Temperatura Bałtyku zależy od szerokości geograficznej a też od zasolenia ( słona woda łatwiej zamarza). Temperatura wód południowego Bałtyku waha się od 18 stopni w lecie do 0 w zimie. Północna część Bałtyku zlodzona jest od listopada do maja. Źródła zanieczyszczeń Bałtyku: - rzeki przynoszące zanieczyszczenia komunalne i przemysłowe - ścieki komunalne i przemysłowe miast nadmorskich - produkty wyrzucane przez statki - wiercenia na dnie morza - ulegające katastrofom statki - porty rybackie - rolnictwo - turystyka Skutki zanieczyszczeń: - pustynia beztlenowa – związki organiczne wpadające do morza powodują zjawisko użyźniania morza. Konsekwencją jest wzrost biomasy, której nadmierna ilość opada na dno powodując zachwianie warunków tlenowych. W ten sposób następuje zanik życia organizmów i powstanie terenów beztlenowych. - zubożenie gatunków ilości fauny i flory - zmniejszenie możliwości połowów - utrata walorów turystycznych i zdrowotnych „Bałtyk umiera”, „Najbardziej zanieczyszczone morze świata”­ oto określenia, które często można usłyszeć w odniesieniu do Morza Bałtyckiego. Wielu ludzi w Polsce ma wątpliwości, czy ryby bałtyckie nadają się do spożycia. Powszechnie znany jest zły stan sanitarny niektórych plaż i kąpielisk na polskim wybrzeżu. Ostatnio coraz częściej pojawiają się informacje o toksycznych zakwitach glonów i konieczności okresowego zamykania popularnych kąpielisk. Odprowadzanie zanieczyszczeń z naszego terytorium lądowego do morza jest bardzo duże i tylko wysokiej dynamice wód, wynikającej z otwartego charakteru brzegów, zawdzięczamy stosunkowo czyste wybrzeże. Jako kraj gęsto zaludniony (około 50% mieszkańców obszaru zlewiska Bałtyku stanowią Polacy) i posiadający dużo ziemi uprawnej (około 50% w zlewisku Bałtyku), mamy niejako "prawo" do większego odprowadzania zanieczyszczeń do morza. Pomimo to, w przeliczeniu na głowę mieszkańca, należymy do najmniej uciążliwych "trucicieli" Bałtyku. Ilościowo jednak Polska zajmuje pierwsze miejsce i głównie od naszych działań zależy stan wód tego morza. Ryby to jedyne mające wartość gospodarczą zasoby żywe Bałtyku. Są stosunkowo dobrze zbadane i corocznie szacowane przez Morski Instytut Rybacki w Gdyni. Roślin i innych zwierząt nie eksploatuje się. Odłów ryb bałtyckich jest regulowany porozumieniami międzynarodowymi, zawartymi w Konwencji Gdańskiej z 1973 roku. Limity połowowe wyznaczane są przez Międzynarodową Komisję Rybołówstwa Bałtyckiego (International Baltic Sea Fishery Commission ­ IBSFC, organ wykonawczy Konwencji Gdańskiej), której sekretariat mieści się w Warszawie. Określa ona całkowity dopuszczalny zakres połowów na Bałtyku oraz dokonuje podziału limitów połowowych w narodowych strefach rybackich na podstawie przyjętych kryteriów. Ochrona ekosystemu Bałtyku: Straty spowodowane spadkiem połowów to tylko jedna ze szkód, jakie pociągnęłyby za sobą biologiczną śmierć Morza Bałtyckiego. Nie wszystkie dają się przeliczyć na pieniądze. Zanieczyszczenie dojść może np. do takiego, poziomu, że niemożliwe, a przynajmniej niebezpieczne dla zdrowia stać się może zażywanie kąpieli w Bałtyku, cuchnące zaś plaże przestaną stanowić atrakcyjne miejsce letniego odpoczynku. Próby powstrzymania (na drodze międzynarodowych umów dotyczących sposobów eksploatacji Bałtyku) procesu jego biologicznego zamierania były powodowane głównie troską o dobro rybołówstwa. Pierwsze umowy w sprawie łowisk bałtyckich zawarto jeszcze w końcu XIX w. Była to konwencja podpisana przez Danię i Szwecję w 1899 roku, a dotycząca uregulowania rybołówstwa na wodach przyległych do tych państw. W późniejszych latach zawarto wiele podobnych umów w sprawie ochrony poszczególnych gatunków ryb przed przełowieniem i regulacji zagadnień prawnych związanych z eksploatacją żywych zasobów Bałtyku. Żaden jednak z układów nie obowiązywał na całym obszarze Morza Bałtyckiego, nie został podpisany przez wszystkie leżące nad nim państwa i nie dotyczył całości zagadnieniem ochrony morskiego świata ekologicznego przed zniszczeniem. Obecnie taka konwencja już istnieje. Z inicjatywy Polski w dniach od 4 do 14 września 1973 roku odbyła się w Gdańsku konferencja dyplomatyczna państw bałtyckich. Spotkanie to zakończyło się pełnym sukcesem, uchwalona została i podpisana konwencja o rybołówstwie i ochronie żywych zasobów Morza Bałtyckiego, która po ratyfikowaniu przez wszystkie zainteresowane kraje obowiązuje dziś na całym obszarze Bałtyku, z wyjątkiem wód wewnętrznych. Uchwalenie i ratyfikowanie konwencji gdańskiej otworzyło drogę dla dalszych międzynarodowych porozumień dotyczących ochrony środowiska morskiego Bałtyku przed wszelkiego rodzaju zanieczyszczeniami. Niebawem po jej podpisaniu podjęte zostały z inicjatywy Finlandii prace zmierzające do przygotowania projektu konwencji regulującej tę sprawę. Gdy projekt taki był gotów, w dniach od 18 do 22 marca 1974 roku w Helsinkach zwołana została nowa konferencja dyplomatyczna państw nadbałtyckich. Także i ta konferencja osiągnęła swój cel. Uchwalono na niej konwencję o ochronie środowiska morskiego Morza Bałtyckiego. Konwencja ta dotyczy sposobów zabezpieczenia Bałtyku przed zanieczyszczeniami wszelkimi niebezpiecznymi i szkodliwymi substancjami pochodzącymi z wszelkich możliwych źródeł. Jest to bardzo istotne, bowiem dotychczasowe umowy międzynarodowe w sprawie ochrony środowiska morskiego regulowały jedynie sprawę usuwania do morza ropy naftowej i jej pochodnych. W myśl postanowień konwencji helsińskiej umawiające się państwa mają obowiązek przedsięwziąć odpowiednie środki, by zminimalizować zanieczyszczenie Bałtyku z lądu. Uzgodniono, iż usunięcie z lądu do morza większych ilości jakichkolwiek substancji szkodliwych wymagać będzie każdorazowo specjalnego zezwolenia władz krajowych. Wszystkie zainteresowane kraje opracują i przyjmą wspólne kryteria wydawania tego rodzaju zezwoleń. Państwa – sygnatariusze konwencji zobowiązane są do oczyszczania ścieków komunalnych i przemysłowych w taki sposób, by przez ich usuwanie do Bałtyku nie następował znaczny spadek zawartości tlenu w jego wodach. Ścieki te nie powinny także pogarszać warunków higienicznych morza, ani też stwarzać zagrożenia epidemiologicznego. Osobno konwencja poświęca uwagę zapobieganiu zanieczyszczaniu morza ze statków. Chodzi w tym przypadku głównie o ropę naftową i oleje. Tak więc na całym obszarze Bałtyku obowiązuje zakaz usuwania olejów do wody ze wszystkich zbiornikowców umawiających się państw i innych statków o nośności większej niż 400 ton. Podobny zakaz dotyczy szeregu innych szkodliwych substancji (każdy statek przewożący substancje wymienione w tekście konwencji powinien prowadzić dziennik zapisów ładunkowych i dokonywać w nim adnotacji co do sposobu usunięcia ich odpadów). Ścieki z okrętowych urządzeń sanitarnych mają być gromadzone na statkach w zbiornikach przechowujących i następnie usuwane do portowych urządzeń odbiorczych. Od bezwzględnego stosowania się do tych postanowień Konwencja Helsińska dopuszcza jednak znamienny wyjątek – nie mają one zastosowania w wypadku, gdy chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa statku lub ratowania życia na morzu. Dla zapewnienia odnawialności zasobów stosuje się program ochrony ryb. Poprzez wprowadzanie okresów i obwodów ochronnych ogranicza się dostęp do tarlisk i miejsc wzrostu narybku. Natomiast ze środków technicznych stosuje się np. regulację oczek sieci. Podlega temu również moc łowcza statków rybackich, która wzrosła znacznie wskutek wprowadzenia akustycznych metod poszukiwania ryb, a także pojawienia się możliwości łowienia w pobliżu przeszkód na dnie. Ochrona przyrody Bałtyku jest nowym obowiązkiem, wynikającym z podpisania Konwencji Helsińskiej z 1992 roku. Do lat dziewięćdziesiątych nie dyskutowano tej problematyki, głównie dlatego, że naukowcy nie podnosili tych zagadnień. Prawdopodobnie zaważyło tu przekonanie, iż Bałtyk jest morzem mało atrakcyjnym. Dopiero Nowa Konwencja Helsińska z 1992 roku podniosła to zagadnienie do rangi zobowiązań państw członkowskich. Utworzono Bałtycki System Obszarów Chronionych (Baltic Sea Protected Areas ­ BSPA), który na Bałtyku obejmuje 62 rejony. Polska zaproponowała najprostszy z możliwych systemów ochrony ­ rozszerzenie istniejących nadmorskich parków narodowych i krajobrazowych o wody przybrzeżne. Aktualnie odbywa się debata nad rozszerzeniem tego systemu o obszary położone na otwartym morzu. Dotychczas tylko administracja Wolińskiego Parku Narodowego zdołała załatwić niezbędne formalności w kraju i odnotować rozszerzenie terytorium Parku w Komisji Helsińskiej. Pozostałe propozycje są w fazie załatwiania odnośnych formalności lub zaledwie rozważań. Oprócz tworzenia rezerwatów podwodnych, wprowadzane są też inne formy ochrony przyrody, takie jak ochrona pasa brzegowego (o szerokości 100­300 m od linii wody w stronę lądu i w stronę morza), ochrona gatunkowa organizmów rzadkich lub ginących (np. łososia dzikiego) oraz zagrożonych siedlisk (np. łąk roślinności podwodnej). W niektórych przypadkach działalność ochronna prowadzi do odrodzenia się populacji w takim stopniu, że pojawiają się konflikty z innymi użytkownikami morza. Przykładem są kormorany nad Zalewem Wiślanym, które skutecznie konkurują w połowach z rybakami. Poważne trudności notuje się w Finlandii, gdzie foki wyjadają znaczne ilości ryb z sieci rybackich. W obu przypadkach rozważa się zniesienie ochrony tych zwierząt. Przy okazji nowego podziału administracyjnego Polski warto zastanowić się, jak należy gospodarować na obszarach morskich i nadmorskich. Warto zastanowić się też nad oddaniem części morza we władanie gminom i miastom nadmorskim, które z pewnością potrafiłyby skorzystać z własnych wód morskich, a także lepiej zadbać o ich czystość. Podobne rozwiązania zdają egzamin w Danii, Szwecji i innych krajach. Refleksje: Skutki naszej codziennej, zwykłej działalności są bardzo groźne dla środowiska. Rzeki zamienione w odpływy ścieków, w dużej części biologicznie obumarłe lub zdegenerowane, cierpliwie oddają swój ładunek morzu. Los trucizn, które budziły jeszcze nasz niepokój, dopóki znajdowały się w rzekach, przestaje nas interesować w momencie, gdy znajdą się one w oceanie. W dość powszechnym mniemaniu otaczający zewsząd Wszech ocean jest tak ogromnym zbiornikiem wody słonej, że można do niego wrzucić dowolną ilość śmieci i nie wpłynie to w większym stopniu na panujące w nim warunki. Jest to pogląd niesłuszny i groźny w swych konsekwencjach. Ocean służy i przypuszczalnie długo jeszcze będzie służyć jako ostateczne miejsce składowania odpadów naszej cywilizacji. Trzeba jednak wielkiego poczucia odpowiedzialności i głębokiej wiedzy, by ingerencja nasza nie spowodowała nieodwracalnych niekorzystnych zmian w środowisku morskim. Ocean jest systemem wzajemnych powiązań i zależności. Jedność tego wielkiego środowiska sprawia, że trujące substancje chemiczne, które umieścimy dziś na przykład na dnie Pacyfiku, mogą po kilkudziesięciu czy nawet kilkuset latach znaleźć się na powierzchni wód o tysiące kilometrów dalej. Czy dzięki wprowadzeniu w życie konwencji gdańskiej i helsińskiej życie w Bałtyku zostanie uratowane? Należy sądzić, że tak. Wszystkie państwa leżące nad tym morzem wykazały przecież pełne zrozumienie dla szczególnego zagrożenia Bałtyku i dobrą wolę zapobieżenia katastrofie. Nie jest jeszcze za późno. Same jednak zakazy nie wystarczą - konieczny jest dalszy rozwój badań naukowych i podjęcie w oparciu o ich wyniki nie tylko działań, które opóźniłyby śmierć biologiczną Morza Bałtyckiego, lecz również takich, które doprowadziłyby do poprawy panujących w nim warunków. Zadanie to spoczywa w dużym stopniu na nas. Bibliografia: "Oceany i Morza" Aleksander Majewski, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1992, 2. "Nasz Bałtyk" Kazimierz Demel, Wiedza Powszechna, Warszawa 1967, 3. "Bałtyk - Doświadczalne morze natury" Władysław Mańkowski, 4. Paweł Libner, Gerard Stefaniak; Geografia od A do Z –Repetytorium Wydawnictwo „KRAM” Warszawa 1997 r 5. Roman Domachowski, Dorota Makowska; Geografia, Wydanie III poprawione. Wydawnictwo „OŚWIATA” Warszawa 1995 r