XX lecie

Twórczość polskich futurystów na wybranych przykładach



Futuryzm polski był zjawiskiem około 10 lat spóźnionym w stosunku do analogicznych prądów we Włoszech i Rosji. Kształtował się w roku 1919, a więc w czasie, gdy manifesty futurystów włoskich, szczególnie "Akt założycielski i manifest futuryzmu" Marinettiego, były już doskonale znane. Futuryzm to przede wszystkim teorie i hasła, o wiele bardziej interesujące niż ich realizacje artystyczne. Już pierwsi włoscy futuryści głosili kult szybkości i dynamizmu, twierdząc, że pędzący samochód jest piękniejszy od Nike z Samotraki. Powoływali się również na filozofię Fryderyka Nietzschego - kult siły, agresji, wojny. Postulowali zburzenie muzeów i bibliotek twierdząc, że są to cmentarze sztuki. Naczelnym postulatem futuryzmu było nawoływanie do zniszczenia dawnej sztuki, a w jej miejsce do stworzenia nowej, czerpiącej natchnienie z nowoczesnej cywilizacji. Odrzucano więc możliwość jakiegokolwiek naśladownictwa, uznając jednocześnie oryginalność. Polscy futuryści początkowo byli skupieni w dwóch ośrodkach: krakowskim i warszawskim. W Krakowie działali między innymi: Tytus Czyżewski, Bruno Jasieński i Stanisław Młodożeniec. Grupa ta była radykalniejsza, związana początkowo z awangardą malarską, czyli formistami, skupionymi wokół Leona Chwistka. Warszawę reprezentowali Anatol Stern i Aleksander Wat. Działali głównie przez prowokację estetyczną, artystyczną, poetycką. Zachowały się manifesty polskich futurystów, drukowane w tzw. jednodniówkach, wydawanych w nakładzie kilkuset egzemplarzy i często zatrzymywanych przez cenzurę. W swoich utworach, zamieszczanych w jednodniówkach i wydawanych też w formie tomików wierszy, futuryści zrywali z zasadami ortografii, co miało podkreślać ich odrębność i nowoczesność. Typowym przykładem utworu futurystycznego jest wiersz Brunona Jasieńskiego "But w butonierce", mający wszelkie znamiona manifestu poetyckiego. Jasieński jest tu bardzo pewny siebie, zapowiada grzebanie poetów należących do starszego pokolenia (Tetmajera i Staffa), ogłasza nadejście nowej epoki. W wierszu "Słońce w brzuchu" inny futurysta, Anatol Stern, zachwyca się życiem, swoją siłą, chce "do swej piersi wepchnąć świat cały". Futuryści wnieśli do poezji dwudziestolecia międzywojennego ożywczy oddech, spowodowali, że stała się ona bardziej dynamiczna, radosna, pełna energii. I choć zajmowali się raczej prowokowaniem krytyków i publiczności niż "poważną" twórczością, to jednak pokazali swoim współczesnym, jak można się bawić, fascynować techniką, cywilizacją i przyszłością.

Powrót