Język polski

Temat: Postawy bohaterów „Dżumy” Alberta Camusa w sytuacji zagrożenia.



Człowiek jest istotą myślącą, czującą, kształtującą swą rzeczywistość, dokonującą wyborów, ale sensu nabiera ono wówczas, gdy korzysta z danej mu wolnej woli i prawa wyboru. Albert Camus w „Dżumie” przedstawia rzeczywistość wrogą ludziom, pełną tragicznych i niewytłumaczalnych zdarzeń, ujawniają absurd egzystencji. W świecie tym jednak działają jednostki, które czynem potwierdzają swe człowieczeństwo, opowiadają się po stronie 0ofiar, nie zgadzają się na śmierć, przeciwstawiają się zarazie –czyli temu, na co nie mogą wpłynąć i co jest niezależne od ich woli. Jean Tarrou –wieczny wędrowiec, był zawsze tam, gdzie oczekiwano na pomoc „Nie było w Europie kraju, w którego walkach by nie uczestniczył”, zawsze stawał po stronie poniżonych i cierpiących. Pragnął stać się „świętym bez Boga” ofiarnie włącza się do pracy w oddziałach sanitarnych by w rezultacie oddać życie za ludzi dotkniętych niezawinionym cierpieniem. Tarrou umiera, lecz jako człowiek spełniony, który osiągnął wewnętrzną doskonałość w trudnym pielgrzymowaniu do pełni człowieczeństwa. Raymond Rambert podobnie jak Tarrou nie był rodowitym mieszkańcem Oranu, przybył tu na krótko by przeprowadzić ankietę na temat warunków życia ludności arabskiej. Dżuma zaskakuje go w mieście. Początkowo chce uciec, epidemia to nie jego sprawa, on nie jest stąd, co go to obchodzi. Pragnie wydostać się z zadżumionego getta, gdyż tęskni za żoną czekającą w Paryżu. Gdy jednak na wieść o tragedii doktora Rieux, przezwycięża swój egoizm i zostaje przystępując do formacji sanitarnych. W czasie walki z dżumą uczy się prawdziwych wartości, uzmysławia sobie, co to znaczy być naprawdę człowiekiem. Kiedy już może wyjechać z miasta, zostaje. Fakt ten najlepiej świadczy o ewolucji, jaka w nim się dokonała. Józef Grand, urzędnik merostwa, przesadnie skrupulatny i dokładny. Niezaradny życiowo, nie umie zabiegać o względy. Ma duże poczucie godności osobistej, ale niewysoką samoocenę. Ucieka w świat iluzji –chce napisać książkę i w tym celu pracuje nad kształtem jednego zdania, by dokładnie oddało jego myśli, praca owa tak go pochłonęła, iż dla innych może wydać się śmieszna, ale ona godzi go z życiem, bohater wiąże z nią nadzieję na potwierdzenie własnej wartości, i wyraża w ten sposób niezgodę na sytuację w jakiej się znalazł. Kiedy wybucha epidemia Grand okazuje wielkie serce. Włącza się do walki z zarazą, prowadzi cenne dla lekarzy statystyki zgonów, które pozwalają śledzić przebieg dżumy i przyjąć odpowiednią strategię. Ojciec Paneloux jezuita traktujący początkowo dżumę za grzechy. Jego podejście ulega przemianie, gdy widzi śmierć bezdomnego, niewinnego dziecka uznaje chorobę za próbę. Od tej pory twierdzi, że wyroków Boskich nie można wyjaśnić. Proponuje nową ideę: „albo wierzy się w Boga i przyjmuje wszystko, co on zsyła (także niezamierzone cierpienie), albo należy Boga odrzucić. Chory na dżumę, odrzuca pomoc, chcąc uczynić Bogu ofiarę ze swych cierpień. Cottard stary rentier, który robi interesy w czasie dżumy, nie angażuje się w walkę a epidemią, jest nawet zadowolony z jej wybuchu. Oskarżony o jakieś przestępstwo próbował popełnić samobójstwo, później cieszył się, że dzięki chorobie uniknął aresztowania. Odmienna była też jego postawa po pokonaniu epidemii. Nie cieszył się jak inni, w obłędzie zaczął strzelać z okna swego mieszkania do tłumu. Cottard uosabia istniejące w człowieku zło. Othon oschły dla rodziny sędzia, którego synka doktor Rieux bezskutecznie próbuje ratować. Z własnej walki wraca do obozu, by pomagać innym; umiera na dżumę. Doktor Rieux jest przykładem dla wszystkich mieszkańców Oranu walczących z epidemią, ryzykuje życiem rezygnując ze wszystkich przywilejów, odcinając się od problemów osobistych, w dzień i noc pielęgnuje chorych. Nierzadko wydaje mu się, że został pokonany przez chorobę (gdy zabiera ona jego pacjentów), jednakże walczy z nią do końca epidemii. Matka doktora Rieux jest jego jednocześnie przyjacielem, wspiera go w trudnych momentach. Sama jej obecność dodaje poczucie pewności. Pani Rieux jest kobietą pełną ciepła, łagodności, wsłuchana w potrzeby innych ludzi. To jej opanowanie i pełne poświęcenia zachowanie dodaje doktorowi sił do działania. Ona doskonale rozumiała syna rozterki bez słów. Jest to piękny wizerunek matki-opieki. Dżuma to zaraza, tragedia spadająca na człowieka nie wiadomo, dlaczego i skąd, to zło tkwiące w człowieku. Dżuma to nasza rzeczywistość i wszyscy w niej uczestniczymy i kształtujemy ją. To od naszej postawy, od naszych poczynań zależy w jakim stopniu Dżuma nas ogarnie i jak ją zwalczymy.

prace autoryzowano lub edytowano: 23.11.2003 o: 23:40:00