Barok

Miłość w baroku



Miłość - głębokie przywiązanie do kogoś lub czegoś; namiętne uczucie sympatii do osoby płci przeciwnej, połączone z pożądaniem jej. Jednak czy słownikowe pojęcie miłości oddaje i w pełni charakteryzuje to uczucie? Otóż nie. Jest to jedno z najważniejszych i najgłębszych uczuć. Dlatego może jest to temat tak często poruszany przez twórców różnych epok. Właściwie trudno znaleźć utwór, w którym nie byłoby miłosnego wątku. Również w epoce baroku znajdujemy dzieła poruszające ową tematykę. Innym ważnym rozdziałem litreratury baroku są utwory o kobietach. Wielu twórców opiewa ich walory zewnętrzne i wewnętrzne, inni są nieprzychylni płci pięknej. Jednym z autorów, który poruszał temat miłości był Jan Andrzej Morsztyn. Pierwszy utwór, który chcę omówić, to " Zbytni statek ". Według poety miłość to fenomen życia, tylko ona i ból związany z nią są nieograniczone czasem i przemijalnością świata. Staje się ona nieśmiertelna - jak czytamy we fragmencie: " Żadna rzecz wiecznie nie chodzi w swej mierze (...) Sam tylko ból mój, sama miłość moja Nieśmiertelności tknęły się podwoja." To właśnie to, co zauważył autor, czyni miłość najważniejszym z uczuć. Innym utworem tego autora jest sonet "Do trupa". To właśnie tu odnajdujemy porównanie dwóch zjawisk: śmierci i miłości. Okazuje się, że miłość bardo przypomina śmierć, że ktoś zakochany jest podobny do nieboszczyka. Ta sama bladość tarzy, płomień ( świec lub uczucia ), ciemność żałoby lub zmysłów. Ostatecznie, poeta wnioskuje, że nieboszczyk jest w lepszej sytuacji niż zakochany, bo nic nie czuje, a miłość jest ogromnym cierpieniem. Kolejnym utworem J. A. Morsztyna jest sonet " Cuda miłości ". Autor ukazuje tu dziwne skutki miłości - paradoksy: " Ja żyję, serca już nie mając? Nie żyjąc, jego ogien w sobie czuje? (...) Jak w płaczu żyję, wśród ognia pałając, Czemu wysuszyć ogniem nie próbuję Płaczu? " W wierzu tym nie chodzi o fizyczną śmierć człowieka, lecz o śmierć duchową, spowodowaną przez nieszczęśliwą mołość. Uczucie bowiem to jest cudowne, ale potrafi ranić i niszczyć. W poezji Morsztyna jest wiele przybliżeć religii do miłości, co jest dość często spotykane w literaturze baroku. U Morsztyna najwyrazistrzym przykładem jest sonet " Na krzyżyk na piersiach jednej panny ", w którym poeta pragnie znaleźę się na tym krzyżu wystawionym " między dwiema łotrami " i tam przeżyć swą mękę. Innym utworem, którym się zajmę jest " Dafnis drzewem bobkowym " Samuela Twardowskiego. Tutaj autor jest całkowicie pochłonięty opowieścią o tragicznej miłości, o bohaterach bezradnych wobec żywiołu. Nie ma tu zatem sporu o miłość, nie jest bowiem możliwy spór o żywioł natury, któremu wszyscy podlegają. A skoro nie jest możliwy, to pozostaje tylko logiczna aprobata praw miłości. W utworze autor ustami Kupidyna kpi z moralistów, którzy potępiają ziemską miłość. Połączenie miłości i śmierci znalazło wyra w poezji współczesnej. Znakomitym przykładem jest utwór Stanisława Grochowiaka: " Dla zakochanych ... ". Jest to jakby nowa wersja barokowego sonetu " Do trupa " J. A. Morsztyna: " Dla zakochanych to samo staranie - co dla umarłych (...) Dla zakochanych te same zasługi - co dla umarłych... " Widać podobieństwo między tymi dwoma utworami pisanymi w odległych od siebie epokach. Przejdę teraz do drugiej części tematu, mianowicie do kobiet barokowych. Analizę tego problemu rozpocznę od przedstawienia wiersza J. A. Morsztyna pt. " Niestatek ". Jest to barokowy głos w dyskusji o wyższości mężczyzn nad kobietami ( lub odwrotnie ). Morsztyn sięga szczytu swoich poetyckich możliwości, by wykazać absurd " statyczności " białogłów. Poeta uważa, że " prędzej niemy zaśpiewa " niż znajdzie ktoś uczciwą kobietę. Jest jeszcze inny wiersz pod tym samym tytułem - " Niestatek ". Ten z kolei opisuje urodę wbranki poety. Z tym, że w czerech strofach autor opisuje pięknę kobietę, gdyż jest to portret w sytuacji " póki mi panno dotrzymujesz zgody ". W razie waśni wszystko się zmienia i następne cztery wersy to wspaniały przykład epatowania brzydotą. Trzeba przyznać, że owa przemiana może być zaiste poetycką realizacją przysłowia " zgoda buduje, niezgoda rujnuje... ". Kolejnym utworem, który porusza ową tematykę, jest " Przyjaciółka " J. A. Morsztyna. Tutaj autor przedstawia portret idealnej kobiety. Jego zdaniem musi się ona dobrze prowadzić, nie być zbyt cnotliwą, żartem ma się nie brzydzić, " dać się obłapiać przy ludziach nie brzydzi ". Na zakończenie dodaje, że jeżeli już będzie przeciwieństwem jego ideału - " już to żona będzie ". Wśród poetów współczesnych również znajdziemy utwory o kobietach barokowych. Przytoczę tu utwór Wisławy Szymborskiej pt. " Kobiety Rubensa ". Autorka poddaje barok chłodnemu oglądowi i ocenie. Oto jej skondensowany opis stylu epoki: "Albowiem nawet niebo jest wypukłe, Wypukli aniołowie i wypukły Bóg - Febes wąsaty, który na spoconym Rumaku wjeżdża do wrzącej alkowy ". Spojrzenie na barokowe piękności z płócien Rubensa prowadzi ją do refleksji o zmienności kanonów piękna w życiu i sztuce. Podsumowując wszystkie utwory, można powiedzieć, że w epoce tej znajdziemy różne ujęcia miłości. Każdy z autorów potraktował ten problem inaczej. Dla jednych jest to uczucie trwalsze niż przemijanie, dla drugich - pożar zmysłów lub jest to siła wyższa, ktżrej nikt nie zwycięży. Temat kobiet w literaturze zawsze był powszechny. Również w baroku poeci ukazywali różne portrety białogłów.