Język polski

Wartości godne ocaleniaw twórczości Prusa



Anna Sobczyk Jakie wartości moralne godne ocalenia zawarł B. Prus w swoich dziełach? Plan I. Literatura podmiotu: Prus B.  Lalka , Wrocław , 1997  Emancypantki, Warszawa, 1986  Kamizelka Pisma wybrane ,[w:] tegoż Warszawa 1984  Katarynka ,[w:] tegoż Warszawa 1984  Powracająca fala,[w:] tegoż Warszawa 1984  Anielka ,[w:] tegoż Warszawa 1984  Antek,[w:] tegoż Warszawa 1984 II. Literatura przedmiotu:  Pieścikowski E. Nad twórczością Bolesława Prusa -, Poznań 1989  Tokarzówna K. Młodość Bolesława Prusa -, Warszawa 1981 , III. Ramowy plan wypowiedzi 1. Określenie problemu: Wartości które są godne ocalenia zawarte w utworach Bolesława Prusa 2. Kolejność prezentowanych argumentów (treści):  Pieniądze szczęścia nie dają, dzielenie się z innymi (Lalka)  Panna Malinowska - nie ma miejsca na uczucia, liczy się tylko sukces materialny(Emancypantki),  Prus "Kamizelka" ukazuje potrzebę współczucia i ludzkiej dobroci, nawet za cenę małego kłamstwa w dobrej sprawie,  Apel do ludzi majętnych, aby wykorzystali właściwie swoje możliwości i pomagali dzieciom z najuboższych warstw społecznych(Katarynka),  Śmierć -symbolem krzywd wyrządzonych polskim robotnikom,  wyzysk i złe traktowanie chłopów(Anielka), 3. Zakończenie:  utwory Prusa - źródłem kultury moralnej,  wzorce postępowania, kodeks tego, co dobre, a co złe  Bolesław Prus -wskazówki, które mogą pomóc nam zmienić swoje życie Wartości moralne to wzorce oparte na zasadach postępowania uznawanych za właściwe w określonych środowiskach i epokach historycznych. Literatura stała się źródłem ideałów, postaw i wzorców osobowych np. w epoce średniowiecza lansowało się ideał prawego rycerza. W każdej epoce poeci i pisarze dostrzegali złożoność ludzkiej psychiki, ich dążeniem było ukazanie motywacji ludzkich postępowań oraz nakreślenie cech godnych naśladowania. Ogromna jest ilość dzieł, które mówią o tym, co jest dobre, a co złe, zawierają pouczenia i zestaw norm etycznych. Okres pozytywizmu wyznacza klęska powstania styczniowego, która położyła kres romantycznym wzlotom i spowodowała głębokie zmiany, zarówno w sytuacji kraju, jak i w mentalności Polaków. Wierząc w skuteczność oddziaływania literatury, powierzono jej rolę jakby nauczycielki narodu, przewodniczki na drodze postępu. Utwory miały za zadanie ilustrować głoszone hasła, propagować wzory postępowania, ostrzegać przed złem. W realistycznych utworach pozytywizmu autorzy ukazywali szerokie spektrum zjawisk, sięgali coraz głębiej do psychiki bohaterów, rezygnując z wyidealizowanych wzorów osobowych. Szeroką panoramę epoki ukazał w swych powieściach Bolesław Prus. „Lalka” niesie za sobą wiele kwestii, które nawet do dziś nie zostały rozstrzygnięte, takie jak np. czy tytułowa „lalka” to postać Izabeli Łęckiej, czy też aluzja do polskiego społeczeństwa. Jednak pomimo wszystko współczesny czytelnik może w powieści Prusa odczytać pewne wskazówki, które mogą pomóc mu czy to zmienić swoje życie, czy też uniknąć pewnych błędów, które mógłby popełnić. Bolesław Prus ukazuje niektóre z tych wskazówek bardzo wyraźnie, inne zaś pozostają w ukryciu, co jednak nie umniejsza ich wagi i wartości. Jedyne, co musi zrobić współczesny czytelnik to umieć je odnaleźć i prawidłowo odczytać. Pierwszą z owych wskazówek jest stwierdzenie, że pieniądze szczęścia nie dają. Możemy to znakomicie zaobserwować na przykładzie Stanisława Wokulskiego. Wokulski jest człowiekiem zamożnym, jednak nie zawsze tak było. Stanisław dorobił się fortuny na dostawach wojennych, oraz dzięki małżeństwie z Minclową, która kiedy umarła zostawiła mu wszystko, co miała. Jaki jednak był tego wszystkiego cel, dlaczego Wokulski tak bardzo pragnął być bogaty? Otóż uważał on, że pieniądze pomogą mu zdobyć miłość panny Izabeli. Co jednak się stało? Wokulski nie odniósł sukcesu, pomimo iż był bogaty, Izabela nie kochała go, wręcz przeciwnie uważała go za „człowieka z czerwonymi rękami”, czyli człowieka klasy pracującej, a ona jako arystokratka takimi ludźmi się brzydziła. Nadzieje Wokulskiego nie zostały spełnione, nie zdołał wykonać zamierzonego celu, dla niego to porażka, dla nas współczesnych to wskazówka jak nie powinniśmy postępować. Pieniądze potrafią tak naprawdę sprowadzić na ludzi znacznie większe i tragiczne w skutkach konsekwencje. Taka właśnie jest według mnie druga dana nam przez autora wskazówka. Wokulski nie był człowiekiem szczęśliwym, przez całe swe życie dążył do czegoś, czego nie osiągnął. Sposób, w jaki do tego dochodził, sprawiał, że każdy następny ruch czynił go coraz bardziej nieszczęśliwym. Stanisław dążył do osiągnięcia tego, co zamierzał „po trupach”. Jego małżeństwo z Minclową było tylko i wyłącznie dla pieniędzy, gdyż jej wcale nie kochał. Człowiek, który nie żeni się z miłości nie jest według mnie człowiekiem szczęśliwym, a dążenie do czegoś za wszelką cenę tylko pogłębia jego smutek.. Właśnie to chciał nam przekazać Prus, nie można dążyć do czegoś po trupach, nie możemy stawiać sprawy w sposób „albo wszystko albo nic” .Według autora należy umieć wyśrodkować, znaleźć zasadę „złotego środka” i według niej postępować. Pieniądze, pomimo iż nie dają szczęścia ich posiadaczom mogą jednak pomóc innym, którzy ich potrzebują bardziej niż czegokolwiek. Stanisław Wokulski, pomimo iż sam nie był szczęśliwy, potrafił podzielić się swoimi pieniędzmi z innym. Wokulski dzięki pieniądzom pomógł nie tylko prostytutce, ale i braciom Węgiełkom. Dla tych ludzi pieniądze były bardzo ważne, gdyż stanowiły one ich być lub nie być, pomogły im „stanąć na własnych nogach”, pomogły im przeżyć. To jest właśnie kolejna wskazówka dana nam współczesnym przez autora, a mianowicie należy umieć podzielić się z innymi, umieć zobaczyć ich cierpienie i w końcu należy pomóc im ten ból przezwyciężyć. To, że my nie jesteśmy dzięki pieniądzom szczęśliwi to nie znaczy, że ktoś inny nie będzie, to właśnie mówi nam Prus nie bądźmy obojętni na cierpienia innych ludzi. Problem obojętności na cierpienia innych Bolesław Prus ukazuje nam także z drugiej strony. Wokulski pomógł ludziom, jednak byli także tacy, którzy nie potrafili lub nie chcieli tego zrobić. Izabela Łęcka arystokratka „z krwi i kości” była osobą obojętną na cierpienia innych, nie potrafił lub nie chciała tego dostrzec. Izabela wiodła wspaniałe według niej życie, potrafiła całe dnie spędzać tylko na zabawach, jednak nie potrafiła, choć na moment zapomnieć o przyjemnościach i spojrzeć jak wygląda życie codzienne innych ludzi. Prus przedstawiając tenże problem ukazuje nam nie tylko jak pustą i hermetycznie zamkniętą sferą był ówczesna arystokracja, ale także jak obojętni byli oni wobec problemów innych. Jak nie chcieli, choć mogli im pomóc. Wokulski nie poszedł na kompromis, nie zaprzedał się nikomu. Wolał odejść niż poddać się do końca presji arystokracji. Zerwał całkowicie z dotychczasowym życiem, uchronił się od klęski moralnej. Wybrał przypuszczalnie pracę naukową z Geistem. Opuścił kraj, gdzie nie znalazł dla siebie miejsca i gdzie wszystko go zawiodło. Autor daje nam do zrozumienia, że nie można całe życie się tylko bawić, że należy czasem także spojrzeć za okno i zobaczyć jak ciężko żyją inni. Kolejna ważna powieść B. Prusa to "Emancypantki". Został w niej poruszony problem emancypacji kobiet, będący zarazem pretekstem do krytycznego nakreślenia stosunków społecznych końca XIX w. w Warszawie i na prowincji. Jedną z ważniejszych bohaterek utworu jest pani Latter, prowadząca pensję dla dziewcząt. Jej szkoła nie wytrzymuje jednak presji silnej konkurencji, którą reprezentuje panna Malinowska - osoba, dla której nie ma miejsca na uczucia, liczy się tylko sukces materialny. Bohaterką dalszych tomów powieści jest wychowanka pani Latter - Madzia Brzeska. Jest to młoda altruistka, gotowa do wszelkich poświęceń, choć nieco naiwna i zagubiona w otaczającej ją rzeczywistości. Ostatecznie przegrywa i załamuje się pod naporem otaczającego ją świata obłudy i materializmu: nie przyjmuje propozycji małżeńskiej i ucieka do klasztoru. W "Emancypantkach" powtarzają się niektóre motywy z "Lalki". Można tu znaleźć nowe wcielenie Wokulskiego - jest nim Solski, bogaty arystokrata, człowiek o ogromnej energii, spragniony czynu, daremnie poszukujący pola działania. Prus w pierwszych tomach powieści znakomicie opisał jak ówczesne społeczeństwo w pogoni za sukcesem zapominało o najważniejszych uczuciach, w dalszej części pokazał jak człowiek powinien może być gotowy do wszelkich poświęceń mimo że świat jest pełen obłudy. Jednak moralność nie była ukazywana tyko i wyłącznie w powieściach. Bolesław Prus kwestię moralności poruszał również w nowelach. "Kamizelka" Bolesława Prusa jest wzorcowym przykładem noweli właściwej. Przewodnim motywem jest tytułowa kamizelka. Stanowi ona protest dla narratora do retrospektywnego spojrzenia na dzieje poprzedniego właściciela kamizelki i jego żony. Narrator doskonale pamięta historię małżeństwa z naprzeciwka. Wiedli spokojne, szare życie "Wstawali dość rano, pili herbatę z blaszanego samowaru i razem wychodzili do miasta. Ona na lekcje, on do biura. Był to drobny urzędniczek, który na naczelników wydziałów patrzył z takim podziwem jak podróżnik na Tatry. Za to musiał dużo pracować po całych dniach (...). Byli to ludzie młodzi, ani ładni, ani brzydcy, w ogóle spokojni (...), pani była znacznie szczuplejsza od męża, który miał budowę wcale tęgą". Jednak pewnego dnia mąż nagle poważnie zaniemógł, dostał silnego krwotoku i stracił przytomność. Ona za wszelką cenę pragnęła go wyciągnąć z choroby, niestety bezskutecznie. Choroba postępowała, mąż był coraz słabszy i coraz chudszy. Za wszelką cenę chciał zachować pozory zdrowia, aby nie martwić zapracowanej i wiecznie zatroskanej żony. Dokonał więc drobnego oszustwa i skrócił pasek kamizelki, po czym radośnie oznajmił, że nabiera ciała i że jest to chyba oznaka powrotu do zdrowia. Pewnego dnia ze zdumieniem spostrzegł, że kamizelka faktycznie stała się na niego przyciasna, mimo że tym razem niczego przy niej nie majstrował. Nie wie, że w tym samym czasie żona, chcąc dodać mu otuchy, przesuwała w kamizelce sprzączkę, co powodowało ten sam efekt. W końcu choroba zwyciężyła, mąż umarł, a kobieta wyprowadziła się z kamienicy. Po pewnym czasie narrator kupił kamizelkę od handlującego starzyzną Żyda i zorientował się w mistyfikacji oraz wzajemnym "oszukiwaniu" się małżonków. Kamizelka stała się dla niego symbolem miłości tych dwojga, dążności do zapewnienia ukochanej osobie spokoju i radości nawet za cenę kłamstwa. Utwór jest zakończony metaforyczną puentą, będącą wyrazem nadziei na istnienie gdzieś na świecie prawdziwej, szczerej i bezinteresownej miłości. Kamizelka staje się wtedy symbolem wielkiego poświęcenia małżonków, wzajemnego oszukiwania się, które miało na celu uspokojenie ukochanej osoby. Utwór kończy metaforyczna pointa, będąca wyrazem nadziei na istnienie gdzieś na świecie prawdziwej, szczerej i bezinteresownej miłości. Natomiast w ,,Katarynce" B. Prusa sytuacja przedstawia się inaczej. Pan Tomasz, nie lubiący dźwięku katarynek, zmienia swe upodobania, aby sprawić przyjemność mieszkającej na przeciwko niewidomej dziewczynce. Ta nowela jest wyjątkowo optymistyczna w swojej wymowie, ma budzić nadzieję, że sytuacja ulegnie zmianie na lepsze. Wydarzenia ukazane w noweli przenoszą nas do XIX-wiecznej Warszawy na ulicę Miodową . Pan Tomasz ma spokojny, zrównoważony charakter. Zdarzają mu się jednak wybuchy gniewu, zwłaszcza, jeśli słyszy fałszywe dźwięki katarynki. Jest dobrym, wrażliwym człowiekiem. Tylko z pozoru wykazuje obojętność wobec innych. Właśnie dlatego współczuje niewidomemu dziecku, rozumie smutek dziewczynki i postanawia jej pomóc. Główny bohater utworu – pan Tomasz - to postać dynamiczna. Pod wpływem wydarzeń (kontakt z niewidomą) przeżywa wewnętrzną przemianę i staje się innym człowiekiem. Biorąc pod uwagę jego liczne zalety – uprzejmość, pracowitość, umiłowanie piękna, życzliwość i wrażliwość na cudze cierpienie – można go nazwać bohaterem pozytywnym. Dziewczynka jest delikatną i bezradną istotą, gdyby nie pomoc pana Tomasza, byłaby z pewnością bardzo nieszczęśliwa. To bardzo piękna i wzruszająca postać. Bolesław Prus poruszył w tej noweli problem konieczności zajęcia się pokrzywdzonymi przez los dziećmi i stworzenia im szansy na normalny, prawidłowy rozwój. Pisarz apelował do ludzi majętnych, aby wykorzystali właściwie swoje możliwości i pomagali dzieciom z najuboższych warstw społecznych. Katarynka jest więc jakby symbolem i przyczyną wielkich zmian, które rozgrywają się w duszach głównych bohaterów noweli. Zmiany te mają bezpośredni wpływ na ich dalsze życie, które staje się bogatsze i szczęśliwsze. Jedną z ważniejszych nowel jest też "Powracająca fala". Autor pokazuje w niej, na tle przemian i nowych problemów społecznych w Królestwie Polskim po powstaniu styczniowym, dramaty ludzkie mające swe źródło w konflikcie niemieckiego kapitału z polską siłą najemną. Jednym z bohaterów pozytywnych jest tu robotnik Gosławski, który pragnie się usamodzielnić i założyć własny warsztat, ale ginie wskutek zaniedbań fabrykanta w zakresie bezpieczeństwa pracy. Jego śmierć staje się symbolem krzywd wyrządzonych polskim robotnikom, które później jak obfita fala (stąd tytuł) zwracają się przeciwko fabrykantowi. Jego młody syn, usiłując bronić ojca przed opinią publiczną, ginie w pojedynku. Zrozpaczony ojciec podpala fabrykę i popełnia samobójstwo grzebiąc się pod jej gruzami. W utworze tym Prus podkreśla, że bezwzględność, upór i wykorzystywanie innych, słabszych jednostek to nieodłączny element ustroju kapitalistycznego. Problematykę, jaką porusza Bolesław Prus w noweli, obejmują dwie płaszczyzny: sucha analiza kapitalistycznej rzeczywistości oraz analiza moralna. "Powracająca fala" jest próbą ukazania możliwości zrobienia szybkiej kariery kosztem innych ludzi. Niemiecki fabrykant bezwzględnie wykorzystuje polskich robotników, pozbawia ich praw, traktuje jak zwierzęta. Drugą część utworu stanowią rozważania Prusa nad moralnością, odpowiedzialnością człowieka za swoje czyny. Zło wyrządzone bliźniemu zawsze wróci, niczym fala na morzu i uderzy w człowieka krzywdzącego. Wina zawsze pociąga za sobą karę, a osoba wyrządzająca zło innemu człowiekowi zawsze zostaje ukarana. Nowela "Anielka" to powieść o czasach po powstaniu styczniowym i uwłaszczeniu chłopów przez rząd carski. Duże majątki szlacheckie, pozbawione taniej siły roboczej zaczęły chylić się ku upadkowi, zwłaszcza te, których właściciele byli lekkomyślni i próżniaczy. Tytułowa Anielka jest właśnie córką takiego właściciela ziemskiego. 13-letnia dziewczynka przeżywa głębokie rozczarowania widząc jak daleko odbiega praktyka życiowa od zasad moralnych głoszonych w jej środowisku. Chodzi tu o wyzysk i złe traktowanie chłopów. Łatwo dostrzec w „Anielce” dobitne oskarżenie „ucywilizowanego” środowiska pasożytów ziemiańskich o ciężki grzechy moralne i społeczne. Prusowi zależało na dobitności tego oskarżenia. Ale nie mniej mu zależało na uświadomieniu czytelnikowi, że w trzynastoletnim oporze dziewczęcym przeciw „dorosłym” regułom hazardu życiowego mogą się kryć wskazania godne najwyższej uwagi.Autor był zdania, że ci dorośli, którzy „wykarczowali” z siebie wszelkie bezinteresowne i „naiwne” uczucia oraz całą wrażliwość dziecinną, są w istocie biedni lub marni, nawet jeśli zdobyli dyplomy uniwersyteckie i dostatki materialne. Autor stworzył w tej opowieści znakomity obraz psychologiczny dziecka patrzącego na świat pełen konfliktów. W swych nowelach Prus pisze o ludziach prostych, szukających pracy w miastach, często krzywdzonych i poniżanych, bywają oni też ofiarami przesądów i zabobonów. Przykładem jest bohater opowiadania "Antek", biedne utalentowane wiejskie dziecko, które nie może ujawnić swego zamiłowania do rzeźbiarstwa z powodu biedy i ciemnoty chłopskiego środowiska. W noweli „Antek”, Prus obdarza małego chłopca nieprzeciętnymi zdolnościami, ale wystrzega się zbyt precyzyjnego ich określenia, a zarazem daje mu dobre zdrowie, powabność i sprawność fizyczną, we wsi zaś widzi nie tylko pokłady zatrważającej ciemnoty, lecz także poczciwość chłopską, poczucie godności gospodarskiej i sporo wyrozumiałości dla „odmieńca”, choć nikt go tu nie rozpieszcza: raz go furman zdzieli batem, kiedy indziej - psy pogryzą, czasem matka polamentuje nad jego niesfornością i nie pożałuje mu szturchańców, a durny nauczyciel zaaplikuje mu „rozgrzewki”. Nie wygląda jednak na to, by innym wiodło się lepiej. Pasja Antka do majsterkowania i rzeźbienia nie uchodzi we wsi za niedorzeczność, zaś stary kum, Andrzej, rozsądnie wymedytował, że z ochoty do strugania – skoro chłopak nie okazuje smykałki do rolnictwa - można mieć fach i chleb. Antek opuścił więc wioskę i udał się do miasta. Bolesław Prus poruszył w tej noweli problem konieczności zajęcia się pokrzywdzonymi przez los dziećmi i stworzenia im szansy na normalny, prawidłowy rozwój. Pisarz apelował do ludzi majętnych, aby wykorzystali właściwie swoje możliwości i pomagali dzieciom z najuboższych warstw społecznych. Żaden pisarz polski przed nim nie analizował zagadnień normalnego zwyczajnego dzieciństwa z tak mocnym jak on przekonaniem, że równie warto je poznawać, rozumieć i doceniać jak problemy każdej innej fazy życia ludzkiego. Prus nie uważał dziecięcych satysfakcji i rozczarowań, zwycięstw i porażek, radości i smutków za miniatury prawdziwych ludzkich problemów. Według niego dzieci uczą się dla przyszłości, ale zarazem żyją przecież swoją własną teraźniejszością i mają do jej przeżywania prawo nie gorsze niż dorośli do przeżywania swojej. W losach małych, bezbronnych dzieci najostrzej odzwierciedla się zło współczesności. Dziecięca ufność i uczucie ponoszą często porażkę w zetknięciu z bezwzględnym światem dorosłych, a ich pragnienia nie mogą się zrealizować, prowadząc do klęski i śmierci małych bohaterów. Na to właśnie chciał nam zwrócić uwagę autor. Nie możemy przecież pozostać obojętni i bierni na zło, którego doświadczają niewinne dzieci. Zamierzeniem autora było uzmysłowienie czytelnikowi trudnej sytuacji najbiedniejszej warstwy społecznej i konieczność niesienia im pomocy. Kodeks zasad moralnych jest doskonale widoczny w całym dorobku literatury Bolesława Prusa. Wiele jego utworów literackich jest źródłem kultury moralnej, prezentuje wzorce postępowania, pewien kodeks tego, co dobre, a co złe. Odbiorca może odrzucić podsuwane mu wzory, a może przyjąć te, które są postępowe oraz wyrażają ideały i dążenia społeczne. Bolesław Prus zawarł w swoich utworach pewne wskazówki, które mogą pomóc nam zmienić swoje życie. Prus uczy nas, że pieniądze szczęścia nie dają, że nie powinniśmy spędzić całego życia na ich gromadzeniu, że nie możemy dążyć do upragnionego celu kosztem własnego szczęścia, że powinniśmy umieć znaleźć „złoty środek” i żyć według tej zasady, nie będąc jednocześnie obojętnymi na cierpienia innych ludzi, spędzając całe nasze życie bądź to na gromadzeniu pieniędzy, bądź na zabawach. Powinniśmy czasem także wyjrzeć przez okno i zobaczyć, co dzieje się w otaczającym nas świecie.