Zemsta - komedia Aleksandra Fredry (STRESZCZENIE)
Jest ładny dzień, a raczej byłby ładny, gdyby nie moi lokatorzy. Nie dość, że mieszkają w moich komnatach, to nadużywają mojej gościnności. Mam ten zaszczyt, że wiem o wszystkim, co się tu dzieje, jak wiadomo - ściany mają uszy... Dziś np. pan Cześnik (należę do niego, a raczej jedna połowa (...)